Delta

Delta Musei Vaticani – Scala Elicoidale – test

delta_musei_vaticani_sm-4Są takie pióra w przypadku których otwieramy pudełko i pierwsze wrażenie jest tak duże, że początkowo na wiele detali nawet nie zwracamy uwagi. Jednym z takich przyborów piśmienniczych jest nowa edycja limitowana firmy Delty, której motywem przewodnim jest Muzem Watykańskie.

Wielkie kartonowe pudło skrywa w swoim wnętrzu kolejne (również kartonowe) opakowanie, na którego wierzchu umieszczono logo producenta oraz informację o modelu. Identyczne informacje powielono na wstawce kolejnego, tym razem już drewnianego pudełka, które jest w nim zawarte. Informacje te umieszczono pod transparentnym kawałkiem tworzywa, które przymocowano do wieka za pomocą 4 śrub. Całość robi świetne wrażenie. Od samego początku ma się wrażenie, że jest to faktycznie produkt wyjątkowej klasy.

delta_musei_vaticani_sm-1

delta_musei_vaticani_sm-3

delta_musei_vaticani_sm-2Pióro robi jednak wrażenie jeszcze większe. Początkowo nawet nie zwraca się uwagi na wszystkie instrukcje, ulotki i inne materiały dołączone do pióra, a które znajdziemy w kieszonce pod wiekiem pudełka. Podobnie jest z dołączoną buteleczką atramentu. Patrzymy tylko i wyłącznie na pióro. Jest bardzo duże i reprezentacyjne, a skuwka przyciąga wzrok niczym magnes. Jej ażurowa konstrukcja wypełniona pomarańczowym częściowo transparentnym tworzywem (w dodatku delikatnie cofniętym w stosunku do powierzchni metalu co nadaje jej jeszcze większej głębi) robi doskonałe wrażenie. Skuwka jest niezwykle udanym nawiązaniem do schodów zaprojektowanych przez architekta Giuseppe Momo, a które zrealizowano w części mającej stanowić nowe wejście dla gości zwiedzających zbiory Muzeum Watykańskiego.

Także zwieńczenie skuwki nawiązuje do wspomnianej klatki schodowej, która zyskała przydomek od nazwiska architekta. Owe zwieńczenie ma przypominać przeszklony strop nad klatką schodową. Gdy patrzy się na zdjęcie umieszczone na opakowaniu oraz na skuwkę, widać jak duże podobieństwo jest pomiędzy oryginałem o nawiązującym do niego produktem. Efekt jest rewelacyjny – ma się wrażenie, że pióro było częścią owej konstrukcji, i że po znalezieniu się na miejscu odnajdziemy miejsce, z którego je wyjęto. Skuwkę wykonano z brązu oraz pokryto warstwą rodu.

delta_musei_vaticani_sm-5

delta_musei_vaticani_sm-7

delta_musei_vaticani_sm-6

delta_musei_vaticani_sm-8

delta_musei_vaticani_sm-9Łyżka dziegciu „tkwi” w klipie. Jego prosta forma ładnie współgra z całością, lecz pominięto w nim kompletnie aspekt użytkowy. Jest to chyba najsztywniejszy klip z jakim spotkałem się dotychczas. Moim zdaniem jest on wręcz bezużyteczny. Nawet lekkie odgięcie go jest problematyczne. Ma się wrażenie, że pióro to zostało zaprojektowane do gabloty, a nie do użytkowania, więc pominięto w klipie aspekt użytkowy. Być może taka jest geneza tego problemu.

Moim zdaniem pióro to jednak powinno być używane, gdyż prezentuje się rewelacyjnie. Na oficjalnych spotkaniach będzie intrygowało i ściągało wzrok naszych kontrahentów, bo wygląda jak przysłowiowy „milion dolarów”.

Ze zdobną skuwką kontrastuje elegancki korpus z czarnej żywicy. Jest ona bardzo wysokiej jakości -w dotyku jest bardzo przyjemna i wypada bardzo pozytywnie nie tylko na tle innych materiałów stosowanych przez Deltę, ale również na tle materiałów stosowanych przez inne firmy. Czarna żywica w piórach Delty robi moim zdaniem szczególnie dobre wrażenie. Gwinty pracują doskonale.

Korpus ozdobiono jedynie dwoma cienkimi pierścieniami oraz pomarańczową wstawką. Jest to zresztą ten sam materiał, którego użyto przy wykonywaniu skuwki. Czarna jest także sekcja. Z boku korpusu umieszczono charakterystyczny dla piór Delty grawerunek, który zawsze poczytuję za duży plus. To taki mały detal, który nieodparcie kojarzy mi się z tzw. „piórami z epoki”. Korpus pomimo mniej zdobnej formy stanowi idealne uzupełnienie skuwki. Pomarańczowa wstawka idealnie spaja całą kompozycję i doskonale ją ożywia. Na zwieńczeniu korpusu umieszczono indywidualny numer danego egzemplarza. Jako że jest to edycja limitowana to przygotowano 1932 egzemplarze tego wariantu. Wielkość limitacji nawiązuje do roku w którym otwarto słynną klatkę schodową.

delta_musei_vaticani_sm-10

delta_musei_vaticani_sm-11

delta_musei_vaticani_sm-12

delta_musei_vaticani_sm-13Z uwagi, że do testu został dostarczony model oznaczony jako 1K (czyli wersja z elementami metalowymi które są rodowane), to zamontowano w nim stalówkę nazywaną przez producenta „Fusion”. Jest ona połączeniem stalówki wykonanej ze stali nierdzewnej, połączonej z 18 karatową złotą nakładką. Pisze ona z lekkim szelestem. Podawanie atramentu jest sprawne. Wrażenia są pozytywne, chociaż pomimo tego, że zarówno w tym jak i w testowanym równolegle piórze Delta Hippocratica zamontowano stalówki Fusion w rozmiarze M, to w piórze Hippocratica odniosłem wrażenie większej gładkości prowadzenia stalówki. Nawet podejrzewałem, że różnica ta wynika z zastosowania odmiennych atramentów, jednak okazało się, że nie. Stalówkę tytułowego pióra sprawdziłem powtórnie z atramentem z serii Iroshizuku (pierwotnie był to atrament Montegrappa Blue). Wrażenie mniejszej gładkości oraz większego szelestu wydawanego przez stalówkę w piórze MV w stosunku do Hippocratici jednak się utrzymało. Trochę mnie to zdziwiło, bo to identyczne stalówki – w dodatku o identycznej szerokości. Być może w tytułowym piórze można by ją jeszcze lekko wygładzić, chociaż nie ukrywam, że w piórze tej klasy nie powinniśmy sobie tym zawracać głowy. Jeżeli miałbym ocenić to jak pisze ona obecnie, to i tak jest naprawdę dobrze. Spokojnie można z nią nic nie robić, a i tak pióro będzie nam dzielnie służyło. Uważam jednak, że w cenie kilku tysięcy złotych złota stalówka powinna być standardem.

delta_musei_vaticani_sm-14

delta_musei_vaticani_sm-15

delta_musei_vaticani_sm-16

delta_musei_vaticani_sm-17Jeżeli chodzi o system napełniania to możemy używać naboi bądź dołączonego konwertera. Ten ostatni jest wkręcany w sekcję co moim zdaniem jest dużym plusem.

Jeżeli chodzi o wymiary i wagę to przedstawiają się one następująco:

  • pióro zamknięte: 147mm
  • pióro otwarte: 129mm
  • skuwka (długość): 61mm
  • średnica skuwki: 18,5mm
  • średnica korpusu: 16mm
  • waga: 52g (z czego 32g waży skuwka)

Jak widać jest to zdecydowanie bardzo duże i ciężkie pióro, chociaż akurat jeżeli chodzi o wagę, to jej większą część stanowi skuwka, z której przecież nie korzystamy podczas pisania, tak więc pióro nie męczy dłoni. Samo w sobie pióro jest bardzo dobrze wyważone. Po założeniu tak ciężkiej skuwki na tył korpusu całość staje się mało stabilna i stalówka dosłownie „wyrywa” do góry. Jednak przy tak dużym piórze wątpię czy ktokolwiek będzie chciał zakładać stalówkę na tył korpusu.

delta_pen_prsm-13

delta_pen_prsm-14

delta_pen_prsm-15

delta_pen_prsm-16

delta_pen_prsm-17

delta_pen_prsm-18

delta_pen_prsm-26

Podsumowanie:

Pióro jest przepiękne, a ogólna jakość wykonania utrzymana jest na najwyższym poziomie. Piękny korpus wraz z PRZEPIĘKNĄ skuwką robi wspaniałe wrażenie. Z minusów na pewno należy wymienić bardzo sztywny klip oraz stalówkę, która w tym wypadku mogłaby pisać ciut gładziej (tym bardziej skoro ta w Hippocratice może, a to ta sama stalówka). Zresztą uważam, że w tej cenie w pełni złota stalówka powinna być standardem. O ile wersja 1K (czyli ta testowana z rodowanymi elementami metalowymi) podoba mi się bardziej od 1KS (rozpoznawalnej przede wszystkim po pozłacanych elementach metalowych), to przy zakupie raczej dopłaciłbym właśnie do wersji 1KS (będzie to różnica pomiędzy 4500zł za wersję 1K oraz 5500zł za wersję 1KS). Poza odmienną kolorystyką w której utrzymano elementy metalowe, dopłata (stosunkowo niewielka moim zdaniem przy tej cenie) obejmuje stalówkę wykonaną w pełni z 18 karatowego złota oraz system zasilania piston filler. Jeżeli jednak zdecydujemy się na testowany wariant, to również z pewnością będziemy z niego zadowoleni. Pióro oczywiście polecam, bo w tej cenie trudno o tak niezwykłe pióro. Jestem pewien, że niejeden producent sprzedawałby go w cenie 2-3 krotnie wyższej. Jest to rewelacyjnie prezentujące się pióro wieczne, które przyciąga uwagę wszystkich dookoła.

Podziękowania dla firmy INNER – TOMAR S. C. będącej dystrybutorem marki Delta za dostarczenie pióra do testu.

2 odpowiedzi »

  1. Wspaniałe pióro. Pisze bardzo dobrze pomimo wagi – założenie skuwki na pióro w trakcie pisania robi wrażenie na osobach towarzyszących a do tego powoduje, iż pióro samoczynnie dociska się do papieru więc w zasadzie wykonuje się jedynie ruch w poziomie. Z klipsem nie ma problemu – po 2 miesiącach użytkowania „wyrobił” się więc można swobodnie wkładać pióro do wewnętrznej kieszeni marynarki.

Dodaj komentarz