Foto: Materiały prasowe marki Tudor.

W tym roku marka Tudor zaprezentowała nową wersję kolorystyczną modelu Black Bay. Producent określa wprowadzenie wersji z pierścieniem w kolorze burgundowym jako „odnalezienie zaginionego skarbu oraz ponowne wystawienie go na światło dzienne”, tak by wszyscy mogli go podziwiać. Jednak pomimo otrzymania przez niego prestiżowej nagrody Grand Prix d’Horlogerie de Genève, Tudor nie osiadł na laurach. Postanowiono zaprezentować jeszcze jedną wersję, która miała być utrzymana w chłodnej tonacji kolorystycznej – takiej która stała by się klasycznym „tool-watch’em” spoczywającym na nadgarstkach zawodowych nurków pływających w barwach najlepszych jednostek wojskowych na świecie.

Foto: Materiały prasowe marki Tudor.

Pomimo zmian, zachowano wszystkie charakterystyczne elementy protoplasty zaprezentowanego w 1954 roku. Mowa o modelu Tudor Submariner (ref. 7922), który był pierwszym przeznaczonym do nurkowania zegarkiem, zaprezentowanym przez tę markę. Ogólny zarys linii czy wypukły kształt szkła chroniącego tarczę zostały zapożyczone z pierwowzoru. Wartości estetyczne wykreowane 60 lat temu, znajdują w obecnym modelu bezpośrednią kontynuację.

Właściwie osoby znające specyfikację oferowanego obecnie „czerwonego” Black Bay’a mogą od razu przejść do kolejnego akapitu z uwagi na fakt, że oba modele są pod tym względem identyczne. Dla przypomnienia – stalowa koperta zegarka mierzy 41 milimetrów średnicy, a jej szczotkowana powierzchnia została w niektórych miejscach wypolerowana na wysoki połysk. Tworzy to interesujące połączenie, a także pokazuje dbałość o detale. Wewnątrz zegarka zamontowano mechanizm ETA 2824 z automatycznym naciągiem sprężyny, którego rezerwa chodu wynosi 38 godzin. Tarczę chroni wypukłe szafirowe szkło.

Foto: Materiały prasowe marki Tudor.

Co w takim razie różni oba zegarki? Kolory. Nowy model posiada tarczę w kolorze czarnym zamiast ciemnoczekoladowego. Wskazówki oraz obwódki indeksów zostały wykonane w kolorze srebrnym zamiast złotego – różna jest także barwa materiału luminescencyjnego użytego do ich wypełnienia. Jednak tym co rzuca się najbardziej w oczy, to kolor pokrywający stalowy pierścień będący wypełnieniem lunety oraz tulei koronki. Jego powierzchnia jest matowa, a producent określa jego kolor jako „Midnight Blue”. Jest to nawiązanie do kolorystyki zegarków, w które w połowie 20 wieku Tudor wyposażył nurków formacji Marine Nationale Francaise.

Foto: Materiały prasowe marki Tudor.

Zegarek będzie oferowany na stalowej bransolecie bądź skórzanym pasku, którego powierzchnia jest sztucznie postarzana. W komplecie otrzymamy również materiałowy pasek, którego kolorystyka komponuje się z zegarkiem, a jego militarny charakter dobrze współgra z założeniami projektantów.