Visconti Gallus Anonymus – to kolejny model, który chcę Wam przedstawić. Jak zapewne zauważyliście we wpisach pojawiających się na Zegarki i Pióra, to już kolejny model dedykowany na rynek polski (obok Biało-Czerwonego Rembranta – recenzję znajdziecie tutaj).
Zacznijmy może od tego, komu poświęcono to pióro. Gall Anonim – bo to o nim mowa, to osoba, która dosłownie „wpisała” się w historię średniowiecznej Polski. Był twórcą Kroniki polskiej (Cronicae et gesta ducum sive principum Polonorum), o którym wiemy niewiele, nie znamy nawet jego prawdziwego imienia i nazwiska. Przydomek Gall Anonim powstał w późniejszych wiekach, dzięki m.in. Janowi Długoszowi czy Marcinowi Kromerowi, którzy powoływali się na teksty Kroniki polskiej w swoich pracach. Historycy stworzyli wiele hipotez o jego pochodzeniu. To co nam wiadomo to to, że żył na przełomie XI i XII wieku n.e. Stworzył dzieło, które jest najstarszą polską kroniką napisaną w języku łacińskim. Najprawdopodobniej był mnichem, który przybył na ziemie polskie w czasach panowania Bolesława Krzywoustego. Kronika obejmuje okres panowania Piastów, aż po rok 1113. Najstarszą wersją Kroniki jest egzemplarz z XIV w., który znajduje się obecnie w zbiorach Biblioteki Narodowej.
Przechodząc już do samego pióra. Limitacja to 100 sztuk. Prostota i elegancja, tak określiłabym krótko to pióro. Czerń (żywica) i pozłacane wykończenia – taką kolorystykę zastosowano w tym modelu.
Korpus jest okrągły, a jego końcówkę również zaokrąglono, tak samo skuwkę. Na dystalnej części skuwki znajdziemy pozłacany okrągły element.
Poza tym, znajdziemy tu jeszcze charakterystyczny dla Visconti klip nawiązujący do florenckiego mostu Ponte Veccio. Skuwka jest zakręcana. Na pierścieniu skuwki wygrawerowano napis Gallus Anonymus. Stalówka to 23-karatowy pallad – częściowo pozłacana. System napełniania to tłoczek lub naboje.
Pióro wprowadzono na rynek już jakiś czas temu (2013 rok). Bazą dla tego pióra ewidentnie był model Van Gogh (nie ten dostępny obecnie, ale ten produkowany wcześniej, z zaokrągloną końcówką skuwki i korpusu.
Cena oscyluje w granicach 1300 zł. Jako, że model ten pojawił się w sprzedaży 2 lata temu, to obecnie jego dostępność jest mocno ograniczona (limitacja wynosiła zaledwie 100 sztuk).
To co zdecydowanie rzuca się w oczy, to prosty i elegancki kształt. Czerń i złoto to jak zwykle dobre połączenie. Pióro trzyma się w dłoni bardzo wygodnie, jest dosyć lekkie.
To co już wielokrotnie czytaliście na Zegarki i Pióra, to bardzo dobre opinie na temat palladowych stalówek – faktycznie są one ciekawą alternatywą dla złota i pozwalają na nieco bardziej zróżnicowaną linię, pisze się nimi naprawdę świetnie. Zdecydowanie są warte wypróbowania – być może też polubicie ten materiał.
Podziękowania dla firmy INNER – TOMAR S. C. będącej dystrybutorem marki Visconti za dostarczenie pióra do testu.
Kategorie: PIÓRA WIECZNE, TESTY, Testy piór, Visconti