Po sukcesie modelu M800 w wersji „szylkret-brąz”, firma Pelikan postanowiła zaprezentować mniejszą wersję Souveraina w tym kolorze, a mianowicie mowa o M400. Fora branżowe ogarnął lament, że postawiono ma tego mikrusa, a nie na wariant M600. Oczywiście jak zawsze w takich momentach, jasno można powiedzieć, że „wszystkim i tak się nie dogodzi”. Zadowolonych z wprowadzenia nowej 400’tki rownież nie brakuje.
Nowością jest oczywiście kolor zaczerpnięty z „większego brata”. Szylkretowe pasy M800 w kolorze brązowym przyjęły się bardzo dobrze na rynku, wobec czego pióra te sprzedawały się świetnie. Po tym sukcesie, producent postanowił spróbować tego zabiegu z mniejszymi modelami (zresztą identycznie ma się sprawa z modelem M805 Stresemann w przypadku którego również niedawno zaprezentowano mniejszy model M405). Brązowo-pomarańczowa kolorystyka korpusu atrakcyjnie komponuje się z czarną skuwką oraz pokrętłem tłoka. Całość uzupełniają pozłacane elementy metalowe. Materiał korpusu pozwala także na sprawdzenie poziomu atramentu. Nie jest to tak oczywiste, gdy patrzymy na pióro, jednak po umieszczeniu pióra „pod światło”, korpus przybiera jednolity kolor, a wszystkie zawarte wewnątrz elementy są dobrze widoczne.
Podsumowanie:
Nowy M400 Tortoishell Brown to ciekawa propozycja dla osób, które nie zdążyły nabyć M800 w tym kolorze, bądź dla tych, którzy szukają atrakcyjnie prezentującego się pióra w niewielkim rozmiarze.
Na pełny test Pelikana M400 (tyle, że w wersji Tortoishell White) zapraszamy już niedługo.
Podziękowania dla sklepu „Twoje Pióro” za użyczenie pióra do zdjęć.
Kategorie: GALERIA, Pelikan, PIÓRA WIECZNE
Some of the nicest photos I’ve ever seen of this gorgeous pen.