Firma Lamy kojarzona jest przede wszystkim z przyborami piśmienniczymi, które świetnie znoszą trudy codziennego użytkowania, a przy tym nie nie kosztują majątku. To właśnie z tego powodu, flagowymi produktami firmy Lamy są modele Safari czy AL-star, a nie jak wskazuje logika – najdroższe produkty w katalogu. Ponadczasowy design, który wytrzymuje próbę czasu to zresztą znak rozpoznawczy tego niemieckiego producenta.
W tym roku z okazji przypadającej 50 rocznicy podążania ścieżką wytyczoną w 1966 roku przez model Lamy 2000, firma przygotowała kilka specjalnych produktów. Do ich grona można z pewnością zaliczyć model Lx, będący w istocie modelem AL-star „po liftingu”. Zmian jest kilka i są one łatwo dostrzegalne.
Pierwszą z nich jest bez wątpienia opakowanie. Zamiast klasycznego, kartonowego pudełeczka, klienci otrzymują tubę z anodowanego aluminium. Ich kolor jest zresztą zgodny z kolorem zawartego wewnątrz produktu. Szczerze przyznam, że o ile rozumiem oszczędność materiałową standardowego opakowania (co zresztą przekłada się na na jego niską cenę, a tym samym na niższy koszt pióra dla klienta), to o tyle nowe pudełka są piękne. Proste i eleganckie. Są też przyjemne w dotyku. Sprawiają, że jeszcze przed odpakowaniem produktu, sprawia on wrażenie znacznie droższego niż jest w istocie.
Klienci mogą wybierać spośród czterech wersji kolorystycznych. Produkty są dostępne w odcieniu złotym, różowego złota, palladu oraz rutenu. Pierwszym nasuwającym się spostrzeżeniem jest nawiązanie do kolorystyki stosowanej w produktach firmy Apple.
Kolejne zmiany dotyczą już bezpośrednio zawartego wewnątrz opakowania przyboru piśmienniczego. Stalówki zostały pokryte powłoką PVD w kolorze czarnym. Nadal są one wykonane ze stali nierdzewnej.
Klip jest w przypadku Lamy Lx pokryty tym samym kolorem co pióro. Zamianie uległ również element wieńczący skuwkę – jest on teraz metalowy.
Podobnie jak podstawowy model, tak i Lx może być zasilany za pomocą naboi produkowanych przez firmę Lamy, lub za pomocą opcjonalnego konwertera.
Podsumowanie:
Lamy Lx to bez wątpienia udane rozwinięcie modelu AL-star. Każdy fan tego modelu z pewnością będzie z Lx zadowolony. Lx ma do siebie przekonać także nowych klientów, którym podstawowe modele wydawały się funkcjonalne, ale zbyt surowe stylistycznie. Z pewnością interesujące będzie połączenie pióra Lamy Lx z dopasowanym kolorystycznie produktem spod znaku „ugryzionego jabłka”. Lx nie jest jednak tanie. Wciąż jest to poziom produktów przystępnych cenowo, jednak model ten kosztuje tyle, co dwa standardowe pióra AL-star. Średnio za model Lx przyjdzie nam zapłacić 240zł. Cena jednak nie jest chyba tak wygórowana jak by się wydawało, gdyż okazuje się że klientów nie brakuje, a zainteresowanie jest całkiem spore.
Podziękowania dla sklepu „Twoje Pióro” za użyczenie piór do zdjęć.
Kategorie: Lamy, PIÓRA WIECZNE, TESTY, Testy piór