ATRAMENTY

J. Herbin Poussiere de Lune – test

jherbin_poussierdelune_prsmn-7Atramenty J. Herbin już kilkukrotnie opisywaliśmy na łamach Zegarki i Pióra. Kolejny kolor jaki wpadł nam w ręce to Poussier de Lune (jeden z 30 kolorów serii La Perle des Encres.

Atrament: J. Herbin Poussier de Lune

Pióro użyte w teście: Lamy Logo „M”;  papier: Rhodia Dotpad

 Opakowanie i butelka:

Atrament oferowany jest w kartonowym opakowaniu, skrywającym charakterystyczna i trochę staromodną buteleczkę, posiadającą miejsce na odłożenie pióra. Samo kartonowe opakowanie jest niezłej jakości, podobnie jak wykonanie butelki oraz jej czarnej i prostej w formie zakrętki. Ogólnie rzecz biorąc, nie łapie za serce, jednak stoi na dobrym i solidnym poziomie. Takie podejście do tematu opakowania zostało przyjęte aby zapewnić możliwie atrakcyjną ceną. Całość prezentuje się schludnie – zwłaszcza etykieta butelki jest przejrzysta, dzięki czemu od razu wiemy, który atrament trzymamy w ręku.

Butelki mają 30 ml. Dostępne są również miniaturki 10 ml.

jherbin_poussierdelune_prsmn-1Atrament:

Ciemnofioletowy odcień atramentu jest naprawdę ładny. Spokojnie możemy go wykorzystywać nawet do bardziej oficjalnych pism, ponieważ odcień jest bardzo stonowany i elegancki, „nie razi po oczach” jak to bywa z niektórymi odcieniami fioletu.

Jeśli chodzi o parametry, to skrótowo wygląda to tak:

Parametry:

  • Przebijanie: na Rhodii praktycznie nieobecne
  • Nasycenie: bardzo dobre
  • Cieniowanie: dobre
  • Strzępienie: brak
  • Wysychanie: długie (Lamy Logo „M” – wysychanie ok. 30s, przy „EF” znacznie się skraca)
  • Przepływ: bardzo dobry
  • Wodoodporność: średnia, gęściej zakreskowane obszary pozostają w miarę widoczne, pojedyncze linie rozmywają się.

Na uznanie zasługuje w tym atramencie przepływ – pióro sunie po papierze gładko, pisanie tym atramentem to czysta przyjemność.  W przypadku stalówek  EF, F, M nie powinno być problemów z przebijaniem. Strzępienia również nie udało mi się odnotować, nawet przy pisaniu na papierze gorszej jakości.  Kolor jest bardzo głęboki, daje bardzo dobre nasycenie, ale jeśli chodzi o cieniowanie to można mu dać „czwórkę”.

Problematyczne jest wysychanie. Przy „M” Lamy trzeba odczekać ok. 30 s, by linia nie rozcierała się. Zdecydowanie lepiej sprawdza się przy cienkich stalówkach, gdzie okres schnięcia znacznie się skraca.

jherbin_poussierdelune_prsmn-2

jherbin_poussierdelune_prsmn-3

jherbin_poussierdelune_prsmn-4

jherbin_poussierdelune_prsmn-5

jherbin_poussierdelune_prsmn-8

jherbin_poussierdelune_prsmn-9

jherbin_poussierdelune_prsmn-10

jherbin_poussierdelune_prsmn-11

jherbin_poussierdelune_prsmn-12

jherbin_poussierdelune_prsmn-13

jherbin_poussierdelune_prsmn-14

jherbin_poussierdelune_prsmn-15

jherbin_poussierdelune_prsmn-16

jherbin_poussierdelune_prsmn-17

Podsumowanie:

To co najbardziej przypadło mi do gustu w tym atramencie to kolor – ten głęboki odcień fioletu jest naprawdę piękny. Poza tym przyjemność z pisania tym atramentem jest naprawdę duża. Nanosi się go na papier znakomicie. Zdecydowanie polecam!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s