Hazelnut Brown to obecnie jedyny brązowy atrament produkowany przez firmę Graf von Faber Castell. Uczciwie trzeba przyznać, że konkurencja w tym segmencie rynku jest ogromna. Czy tytułowy atrament wobec tego sobie poradzi i obroni się swymi właściwościami?

Opakowanie:

Atramenty firmy Graf von Faber Castell sprzedawane są w kartonowym opakowaniu. Użyty do jego produkcji materiał jest dobrej jakości. Jest prosto, ale elegancko. W każdym opakowaniu znajdziemy także krótką broszurkę dotyczącą tematyki, którą inspirowana jest cała seria atramentów oraz listę aktualnie produkowanych kolorów.

Kałamarz:

Atrament znajduje się w butelce o pojemności wynoszącej 75ml. Jest ona wykonana z grubego szkła. Umieszczono na niej jedynie niewielką etykietę z nazwą producenta, nazwą koloru oraz oznaczeniem pojemności. Ta minimalistyczna forma doskonale współgra z pozostałymi elementami opakowania. Całość zwieńczona jest zakrętką koloru srebrnego, o dosyć masywnych proporcjach. Na jej wierzchu powielono nazwę producenta oraz logo firmy. Ciekawy kształt naczynia oraz bardzo dobra jakość wykonania sprawiają, że jest to jedno z ładniejszych oraz bardziej eleganckich opakowań w których sprzedawany jest atrament, jakie obecnie możemy znaleźć w sklepach.

Atrament:

Wydaje się, że nazwa została trafnie dobra, gdyż faktycznie kolor przypomina orzechy laskowe. Jest to bardzo przyjemny dla oka, dobrze nasycony odcień o ciepłym odcieniu.

Zarówno strzępienie jak i przebijanie nie występują na papierach o lepszej jakości. Oba zjawiska są jednak odczuwalne na słabszych jakościowo podłożach. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że nawet w tym przypadku oba te zjawiska zachodzą w minimalnym stopniu.

Cieniowanie jest bardzo dobre. Owszem, są brązy lepsze w tej kategorii, jednak Hazelnut Brown nie odstaje na tym polu.

Przepływ jest bardzo dobry. Inkaust podawany być bezproblemowo przez cały okres przeprowadzania testu. Pióro nawet po kilku dniach leżenia w szufladzie biurka wystartowało bez większego problemu. Ciecz jest również podawana na bieżąco podczas szybkich ruchów pióra.

Atrament ten wysycha stosunkowo długo. Przy użyciu go w piórze z szeroką stalówką, która jednocześnie podaje obficiej atrament okazuje się, że nawet 20 sekund nie wystarcza do uzyskania suchego tekstu. Przy węższych i suchszych stalówkach nie będzie to jednak problem.

Wodoodporność jest śladowa. Po zalaniu notatek wodą być może część uda się odczytać, jednak nie nastawiałbym się na zbyt wiele. Im bardziej nasączony atramentem papier, tym większa szansa na odczytanie naszych zapisków po zamoczeniu ich wodą.

Podsumowanie:

GvFC Hazelnut Brown to bardzo dobry atrament, dla wszystkich osób które nie szukają inkaustu w pełni wodoodpornego, oraz szybkoschnącego przy używaniu go w szerokich i mokrych stalówkach. Wszystkie właściwości poza powyższymi są bardzo dobre, a kolor atramentu jest bardzo przyjemny dla oka. Z pewnością jest to jeden z tych atramentów, które można bez obaw polecić.

Na zakończenie chciałem podziękować firmie Amex, będącej dystrybutorem produktów firmy Graf von Faber Castell za przekazanie atramentu do testu. Produkty GvFC dostępne są między innymi w sklepie Twoje Pióro.