ATRAMENTY

Montblanc Turquoise – test

Kilka miesięcy temu firma Montblanc zaprezentowała tzw. „Blue Palette”, w skład której wchodzi sześć atramentów. Jak sugeruje nazwa, kolekcja skupia różne odcienie koloru niebieskiego. Tytułowy atrament jest najbardziej nietypowym przedstawicielem spośród „niebieskiej palety”, gdyż niektórzy będą mieli pewną trudność w jednoznacznym określeniu koloru.

Opakowanie:

Produkt zapakowany jest w prostopadłościenne, bardzo dobrej jakości, kartonowe opakowanie. Jego kolorystyka jest dopasowana do motywu przewodniego, którym jest kolor turkusowy. Pomimo prostej i przejrzystej grafiki, produkt wyróżnia się specyficzną stylistyką, która obecnie cechuje atramenty oferowane przez firmę Montblanc. Wspomniana prostota przegląda się na elegancki widok produktu.

Butelka:

Kałamarz mieści 30ml atramentu. Buteleczka posiada lekko karbowane ścianki. Kałamarz wygląda bardzo elegancko. Charakterystyczna zakrętka jest dość masywna, bardzo prosta, a jednocześnie sprawia, że butelka wygląda naprawdę świetnie. Jej zwieńczenie zdobi logo producenta.

Atrament:

Na wstępie tej części należałoby wyjaśnić kwestię koloru. Ten jest dosyć nietypowy jak na paletę zorientowaną wokół odcieni barwy niebieskiej. Tytułowy turkus dla wielu osób może być po prostu tak samo zielony jak i niebieski. Samo pojęcie „turkusu” zresztą również jest dosyć pojemne i trudno go jednoznacznie zdefiniować – zresztą podobne rozbieżności dotyczą także naturalnie występujących minerałów o tej nazwie. Kolor nie należy do barw, które często możemy oglądać w ofertach producentów, co jest zdecydowanym plusem. Nasycenie jest dobre, a biorąc pod uwagę jasną barwę atramentu to nawet zasługuje na ocenę bardzo dobrą. Po „kleksie” widać, że paleta możliwych do uzyskania odcieni jest całkiem spora.

Strzępienia czy przebijania nie zauważymy jeżeli tylko zastosujemy podłoże lepszej jakości.  Przepływ jest bardzo dobry. Ciecz jest podawana na papier bezproblemowo niezależnie od sytuacji, a stalówka jest odpowiednio nawilżana, dzięki czemu sunie gładko po powierzchni papieru.

Cieniowanie jest dobre, chociaż trzeba przyznać, że ze względu na jasny kolor, nie prezentuje się ono szczególnie spektakularnie. Jest ono jednak widoczne. W przypadku jaśniejszych barw atramentu, szczególnie istotne jest więc używanie szerszych i/lub podających więcej cieczy stalówek dla uzyskania jak najpełniejszego zaprezentowania koloru oraz cieniowania.

Wysychanie przebiega całkiem szybko – po 15 sekundach zdecydowana większość tekstu jest sucha. Całkiem dobre rezultaty uzyskamy już po około 10 sekundach, co jak na połączenie stalówki „B” i papieru Rhodia DotPad jest całkiem dobrym rezultatem.

Wodoodporność wypada słabo. Woda wypłukuje atrament z powierzchni papieru na tyle skutecznie, że odczytanie treści notatek jest trudne.

Podsumowanie:

Montblanc Turquoise to bardzo dobry atrament, który polecam. Jego interesujący kolor i dobre właściwości sprawiają, że warto go dodać do swojego zbioru inkaustów. Wbrew pozorom może on nam służyć nawet do codziennych notatek, gdyż pomimo jasnego koloru, zapiski cechują się dobrą czytelnością. Można nawet napisać, że odcień turkusu zdecydowanie odróżnia go od większości innych atramentów opatrzonych tą nazwą. Barwa przypadła mi do gustu, dzięki czemu od pewnego czasu stosuję go w jednym z codziennie użytkowanych piór. Muszę zresztą przyznać, że podczas użytkowania go, jego niesztampowy kolor wielokrotnie przyciągał wzrok znajdujących się w pobliżu osób.

Za przekazanie atramentu do testu dziękuję firmie Legic, będącej dystrybutorem marki Montblanc oraz Butikowi Montblanc mieszczącemu się w Galerii Kazimierz w Krakowie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s