ATRAMENTY

Aurora 100th Anniversary – Orange – test

Pomarańczowych atramentów nie jest na rynku tak dużo jak można by się spodziewać. Jeszcze trudniej jest znaleźć naprawdę dobry atrament w tej palecie. Osobiście muszę przyznać, że tytułowy produkt Aurory ogromnie mnie zaskoczył.

Opakowanie:

Kałamarz opakowany jest w kartonowe pudełko z wycięciem w przedniej ściance, tak aby wyeksponować duże logo AURORA umieszczone na przedniej ściance szklanego kałamarza znajdującego się wewnątrz. Karton jest przyzwoitej jakości, chociaż trzeba przyznać, że w przypadku produktu dedykowanego obchodom setnej rocznicy, oczekiwalibyśmy lepszego materiału. Tym co szczególnie razi odbiorcę (szczególnie jeżeli ten jest związany zawodowo z projektowaniem), jest mnogość czcionek oraz rodzajów logo. Wspomniane wcześniej okienko ujawnia pierwsze logo na kałamarzu, ponad którym widzimy kolejne zapisane pochyłymi literami, a na górnej ściance kartonowego pudełka znajduje się trzecie (kolorowe) logo firmy Aurora. Odbiorca patrzy więc w jednym momencie aż na trzy różne logo firmy. Zaskakujące jest to w kontekście uważania włoskiego designu za jeden z najlepszych na świecie.

Butelka:

Kałamarz prezentuje się klasycznie i elegancko. Szkło jest bardzo dobrej jakości. Atrakcyjnie prezentuje się także białe logo firmy na przedniej ściance. Zakrętka mogłaby być nieco bardziej okazała, ale otwieranie i zamykanie butelki nie nastręcza żadnych problemów. Na zakrętce oraz górnych ściankach pojemnika naklejona została wstęga z najważniejszymi informacjami o kolorze oraz informacja, że jest to edycja specjalna. Dużym plusem jest możliwość łatwego odklejenia tego elementu bez pozostawiania widocznych śladów. Elementem, którego nie mogę nie skomentować, jest wewnętrzne, umieszczone pod zakrętką zabezpieczenie, które musimy zdemontować po zakupie. Usunięcie tego elementu niejednokrotnie kończy się pobrudzonymi dłońmi i zachlapanym blatem biurka – warto demontować ten element ostrożnie. Jeżeli planujemy w ten sam dzień gdziekolwiek wychodzić z domu – nie otwierajmy nowego kałamarza w pośpiechu, bo domycie dłoni i otoczenia nie będzie ani szybkie, ani proste. Kałamarz mieści 55 mililitrów cieczy.

Atrament:

Orange to kolejny atrament przez nas testowany z palety wydanej z okazji setnej rocznicy powstania firmy Aurora. Zgodnie z nazwą, jest to inkaust barwy pomarańczowej. Kolor jest bardzo dobrze nasycony. Przyznam, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony wyrazistością tekstu – nawet w przypadku cieńszych stalówek linie są bardzo wyraźne. Atrament ten sprawuje się bardzo dobrze także na słabszej jakości papierze.

Strzępienia i przebijania nie zanotowałem. Przepływ jest bardzo dobry, a stalówka jest odpowiednio nawilżana. Przepływ wypada tym korzystniej, że wiele atramentów o podobnych kolorach radzi sobie w tej kategorii wyraźnie słabiej.

Cieniowanie również otrzymało bardzo dobrą notę. Różnica pomiędzy fragmentami o różnym nasyceniu cieczą jest łatwa do zaobserwowania. Czas wysychania można by uznać za umiarkowany. Osoby poszukujące szybko wysychającego atramentu raczej będą zmuszone poszukać innego produktu, ale trzeba przyznać, że w normalnych zastosowaniach cecha ta nie będzie powodowała uciążliwości.

Wodoodporności inkaust ten zasadniczo nie posiada. Woda wypłukuje go na tyle skutecznie, że odczytanie czegokolwiek z zalanych notatek nie będzie po prostu możliwe. Co prawda producent nie sprzedaje go jako atramentu permanentnego, ale warto mieć to na uwadze.

Podsumowanie:

Aurora 100th Anniversary – Orange to bardzo dobry atrament w kolorze pomarańczowym. Mogę go zdecydowanie polecić nie tylko ze względu na atrakcyjny i intensywny kolor, ale i ze względu na bardzo dobre właściwości. Jedynym poważnym minusem dla niektórych osób może być brak wodoodporności. Ja z pewnością będę po ten kolor sięgał często, bo jest to obecnie jeden z moich faworytów jeżeli chodzi o pomarańczowe atramenty.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s