Omega

Omega Speedmaster ’57 Co-Axial Chronograph – recenzja

omega_speedmaster_57_14Gdy miłośnik zegarków słyszy „Speedmaster”, to niechybnie myśli (wręcz odruchowo) o najlepiej znanym przedstawicielu tej kolekcji – tzw. „Moonwatch’u”. Przydomek ten nadano zegarkowi po tym jak został użyty podczas lądowania na księżycu. Jednak linia Speedmaster oferuje także wiele innych, nierzadko bardzo ciekawych czasomierzy, które znajdują się „w cieniu bardziej znanego brata”. Jednym z nich jest Speedmaster ’57.

omega_speedmaster_57_1Czasomierz ten właściwie jest w pewien sposób kontynuacją wariantu „Broad Arrow” jeżeli chodzi o zastosowane wskazówki w porównaniu do tzw. „klasyka”. Jednak mimo pozornego podobieństwa różni się znacznie większą ilością elementów. Pierwszą z nich są uszy – ich kształt jest znacznie prostszy w stosunku do innych modeli z tej kolekcji. Są ona także lekko wydłużone. Producent przyznaje, że główną myślą mającą przyświecać temu wariantowi jest prostota i czytelność kształtów. Wg mnie kształt tego elementu jest bardzo dobrze zgrany z tym zamierzeniem, a także przekłada się na dobre układanie się zegarka na nadgarstku pomimo faktu, że cecha ta jest domeną zegarków z krótkimi uszami. Sama koperta mierzy 41,5mm średnicy i została wykonana ze stali nierdzewnej. Z jej prawej strony umieszczono przyciski służące do obsługi funkcji stopera, a także sygnowaną logiem producenta koronkę. Jeżeli chodzi o wykończenie powierzchni to wszystkie szlify zostały położone równo i nie można im nic zarzucić. Polerowany wierzch uszu ładnie współgra ze szczotkowanym bokiem koperty, a także pierścieniem lunety, który również został wykończony w ten sposób. Zegarek jest wodoodporny do 100m.

omega_speedmaster_57_4

omega_speedmaster_57_2

omega_speedmaster_57_11Przyzwyczajono nas, że czasomierze marki Omega, występują w wielu różnych wersjach kolorystycznych. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Nabywca może wybrać spośród kilku wariantów różniących się zastosowanymi materiałami (a tym samym i kolorystyką), jak i zadecydować czy woli zegarek na pasku, czy na bransolecie. Opisywany tutaj czasomierz to ref. 331.12.42.51.01.001, w którym zastosowano stalową kopertę, czarny cyferblat oraz brązowy pasek. Słowo „Pure” odnajduje w projekcie tarczy swoje kolejne odbicie. Trzy totalizatory funkcji stopera zredukowano do 2. Właściwie może nie powinno mówić się tutaj o redukcji, gdyż zegarek zachował funkcjonalność wynikającą z trzech subtarcz. Stało się tak za sprawą zastosowania dwóch wskazówek w przypadku prawego totalizatora.

omega_speedmaster_57_13Ułożone są one w układzie poziomym i trzeba przyznać, że firma osiągnęła zamierzony cel, gdyż na tarczy panuje duży porządek. Przeciwwagą dla nakładanego loga producenta oraz naniesionej na powierzchnię tarczy, nazwy firmy jest zlokalizowane na godzinie 6 okienko datownika. Nakładane indeksy jak i wskazówki wypełniono materiałem luminescencyjnym. Ich prosty kształt w połączeniu z oszczędną stylistyką, oraz matową powierzchnią cyferblatu sprawia bardzo dobre wrażenie. Całość chroni wypukłe szkło szafirowe, które pokryto obustronnie powłoką antyrefleksyjną. Radzi ona sobie świetnie, a niezwykłe kolory na niektórych zdjęciach to właśnie zasługa w dużej części opisywanych powłoką.

omega_speedmaster_57_8

omega_speedmaster_57_7

omega_speedmaster_57_10Niezwykły element o którym nie da się nie wspomnieć, to dekiel. Bardzo rzadko widuje się coś takiego. Szkło praktycznie wystaje ponad okalającą je ramkę (która zresztą jest stosunkowo cienka) przez co ma się wrażenie, że mechanizm wystaje ponad poziom koperty. Wrażenie jest dosyć niezwykłe i intrygujące. Polecam przyjrzenie się temu detalowi „na własne oczy”. Poprzez szkło możemy oglądać pracę mechanizmu wyposażonego w automatyczny naciąg sprężyny, który nosi numer 9300. Dzięki obecności dwóch bębnów sprężyny, rezerwa chodu wynosi 60 godzin, co jest wynikiem bardzo dobrym, jak na zegarek wyposażony w funkcję stopera.

omega_speedmaster_57_5Zdania na temat sposobu zdobienia nowych werków Omegi są podzielone. Jedni twierdzą, że są piękne, inni że brzydkie. Ja z pewnością należę do tej pierwszej grupy. Oczywiście są mechanizmy zdobione ciekawiej i lepiej, ale i cena zegarków w których się znajdują jest najczęściej wielokrotnie wyższa. Uważam, że nowe kalibry produkowane przez Omegę są naprawdę ładnie zdobione i mają swój niepowtarzalny charakter, który pozwala na odróżnienie ich od reszty już po pierwszym spojrzeniu.

omega_speedmaster_57_9Jeżeli chodzi o pasek to sprawia on dobre wrażenie, jednak żeby wypowiedzieć się na temat jego jakości obiektywnie, to trzeba by go nosić przez długi czas. Wtedy po stwierdzeniu jak długo wytrzymał i w jakich warunkach był użytkowany można stwierdzić na ile jest to dobry pasek. Podczas krótkiego obcowania z czasomierzem, każda opinia jest na swój sposób niemiarodajna. Wyposażony jest on w solidne zapięcie motylkowe, które zostało ozdobione logiem producenta.

Wg mnie propozycja tego zegarka jest bardzo ciekawa. W dodatku w porównaniu do następcy „moonwatch’a”, opisywany zegarek oferuje bardzo rozsądną średnicę (41,5 a porównaniu do 44,25mm).

Za udostępnienie zegarka do zdjęć dziękuję Salonowi Zegarmistrzowskiemu W. Strojny w Krakowie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s