Spoglądając na kolekcję Admiral’s Cup manufaktury Corum, trudno uwierzyć, że jej flagowy model liczy sobie już 54 lata. Ukoronowaniem tego długiego okresu ma być właśnie AC-One 45 Squelette, który doskonale łączy charakterystyczne elementy z nowymi pomysłami, które nadają mu nowoczesnego wyglądu. Spoglądając na ten czasomierz, aż trudno uwierzyć, że jego protoplasta powstał wspomniane 54 lata temu – miało to miejsce dokładnie w 1960 roku. Najnowszy model ma być nie tylko transpozycją charakterystycznych dla Admiral’s Cup kształtów czy też 12 kątnego pierścienia lunety, ale także ma zawierać w sobie nowoczesne rozwiązania technologiczne, a przy tym ma być wykonany z nowoczesnych materiałów.
I tak też jest w istocie. Koperta została wykonana z tytanu tzw. kategorii 5, który odznacza się nie tylko wyjątkową odpornością na zarysowania, ale i z tego względu jest materiałem trudnym w obróbce. Z tego samego materiału wykonano również koronkę. Koperta mierzy 45mm średnicy oraz 13,3mm wysokości. Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest pokrycie niektórych elementów takich jak wewnętrzny pierścień koperty oraz osłona koronki za pomocą powłoki PVD. Do wypełnienia elementów takich jak pierścień lunety oraz dekiel, użyto szkła szafirowego. Zegarek jest wodoodporny do 300m.
Jak sama nazwa wskazuje, zegarek ten jest tzw. „szkieletonem” (od angielskiego „skeleton„, czy też bardziej prawidłowo od francuskiego „squelette„). Czasomierze tego typu charakteryzują się możliwie wysokim poziomem odchudzenia konstrukcji mechanizmu tak, aby można było zajrzeć jak najgłębiej do jego wnętrza. Z tego też względu, nic dziwnego, że mechanizm tworzy ogólne tło dla całego cyferblatu. Jego kolejnym elementem jest rozbudowany pierścień datownika, którego aktualne wskazanie wyznacza niewielka ramka na umieszczona na godzinie 6. Całość uzupełnia dyskretna podziałka minutowa oraz niewielkie, lecz czytelne indeksy godzinowe, które wypełniono Super LumiNovą. Ponad tarczą przesuwają się wskazówki o kształcie nazywanym „Dauphine”. Są one w dużej mierze szkieletonowane, a ich zakończenie zostało pokryte Super LumiNovą. Przeciwwagą dla rodowanego ramienia sekundnika jest tzw. „klucz”, który stanowi logo manufaktury. Stonowana kolorystyka tarczy oraz koperty sprawia, że zegarek jest zarówno elegancki, jak i bardzo nowoczesny w wyrazie. Nie mogło oczywiście zabraknąć podobizny 12 proporców umieszczonych w poszczególnych narożach pierścienia otaczającego cyferblat. Element ten szybko stał się znakiem rozpoznawczym kolekcji Admiral’s Cup.
Wewnątrz zegarka zamontowano manufakturowy kaliber CO 082 z automatycznym naciągiem sprężyny. Pracuje on z częstotliwością 4 Hz (28800 VpH), a do łożyskowania jego ruchomych elementów użyto 27 kamieni. Rezerwa chodu wynosi 42 godziny. Jak już wcześniej wspomniałem, proces szkieletowania objął większość elementów konstrukcyjnych takich jak płyty oraz mostki. W ten sposób wykonano także wahnik.
Zegarek jest oferowany na czarnym pasku ze skóry aligatora, który wyposażono w potrójne zapięcie motylkowe wykonane z tego samego materiału co koperta.