Wczoraj pisałem o zapowiedzi zegarka, który ma być „uhonorowaniem dokonań wieloletniego partnera manufaktury H. Moser & Cie. Bucherer wniósł wiele wartości do firmy, która przez wielu jets nazywana „małą perłą z Schaffhausen””. Dziś jednak kurtyna opadła i czasomierz ten został zaprezentowany w pełnej krasie, tak więc nie sposób o nim nie napisać. Osobiście jestem wielkim fanem manufaktury H. Moser & Cie., która niezwykle konsekwentnie podążą obraną przez siebie ścieżką.
Podobnie do zaprezentowanego modelu Venturer w kopercie z czerwonego złota, tak i w tym przypadku, jedną z cech charakterystycznych jest wypukły profil szkła szafirowego, które często bywa prezentowane w materiałach prasowych tego producenta. Trzeba przyznać, że krzywizna ta robi wrażenie. W każdym razie, koperta opisywanego czasomierza została wykonana z 18 karatowego białego złota i mierzy 39 mm średnicy oraz 12,5 mm wysokości. Jej konstrukcja jest trzyczęściowa, a o kształcie trudno powiedzieć coś więcej, aniżeli to że jest to typowy design dla tego producenta. Jest ona z jednej strony prosta w wyrazie, a zarazem bogata w pewne smaczki takie jak boczne podcięcia widoczne zwłaszcza na zdjęciu z boku, które prezentuje koronkę oraz wypukłość szkła szafirowego. Kolejny raz podkreślam, że niezwykle trafnie moim zdaniem dobrano gabaryty czasomierza, bez popadania w megalomanię. Z prawej strony umieszczono zakręcaną koronkę, która została ozdobiona logiem manufaktury.
Osoby, które miały okazję zapoznać się z portfolio tego producenta, na pewno zdążyły już zauważyć jak charakterystyczną cechą znaczącej ilości czasomierzy opuszczających mury firmy H. Moser & Cie. jest tzw. „przydymiana” tarcza. W tym przypadku ma ona kolor nazwany „midnight blue”. Osobiście mam wielką słabość do takiej kolorystyki cyferblatu, toteż nie mogę o niej powiedzieć nic więcej, jak tylko to że jest „genialna” lub „doskonała”. Dodatkowo jej powierzchnia została ozdobiona szlifem słonecznym. Z jej barwą wspaniale kontrastują nakładane indeksy oraz wskazówki, których kształt notabene również jest charakterystyczny dla tego producenta. Nic nie mąci idealnego porządku i harmonii tarczy.
Mechanizm to oczywiście konstrukcja manufakturowa. Werk został opatrzony numerem HMC 327. Posiada on manualny naciąg sprężyny. Pracuje on z częstotliwością 18000 VpH i oferuje 3 dni rezerwy chodu. Kaliber w tym przypadku będzie wersją specjalnie przygotowaną na potrzeby opisywanej edycji. Wyróżniają go przede wszystkim zabarwione na niebiesko koło balansu oraz sprężyna włosowa Straumann’a, które zostały wykonane specjalnie na potrzeby tego modelu. Wszystkie te elementy będzie można podziwiać poprzez szafirowe szkło będące transparentnym wypełnieniem dekla.
Zegarek będzie oferowany na ręcznie szytym pasku ze skóry aligatora w kolorze czarnym, który dodatkowo został wyposażony w sygnowaną przez producenta klamrę wykonaną z 18K białego złota. Czasomierz będzie dostępny w butikach marki Bucherer w Szwajcarii, Niemczech i Austrii.
Kategorie: H. Moser & Cie, ZEGARKI
2 odpowiedzi »