Dosłownie kilka dni temu pisałem, o tym, że wielu producentów piór wiecznych decyduje się na wprowadzenie na rynek nowych produktów, które mają być najtańszymi w ich ofercie. Na taki krok zdecydowała się także firma Pelikan, która swoje portfolio wzbogaciła o modele o nazwie Stola. Produkty z tej serii oferowane są w trzech grupach: Stola I, Stola II, i Stola III. O ile w dwóch pierwszych podzbiorach oferowane jest pióro kulkowe i długopis, to o tyle w skład kolekcji Stola III wchodzi również pióro wieczne. Wspomniane przybory piśmiennicze stanowią nowość w ofercie producenta, jednak dzięki uprzejmości dystrybutora firmy Pelikan, czyli firmie Herlitz Sp. z o.o., mam możliwość dokładnego przetestowania wszystkich produktów wchodzących w skład kolekcji Stola III, tak by podzielić się z Wami wszystkimi wrażeniami z ich użytkowania. Producent zresztą umieścił krótką prezentację na swojej stronie (LINK)

Jak wspomniano wcześniej, w skład kolekcji Stola III wchodzą:

• pióro wieczne (dostarczone ze stalówką o szerokości M)
• pióro kulkowe
• długopis

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że produkt ten w założeniu miał być tańszy od najpopularniejszych produktów Pelikana w tym zakresie cenowym, tj. modeli (w przypadku piór wiecznych) M150 oraz M200 kosztujących około 350-400zł, to wiele osób będzie zastanawiało się jak wypada kwestia wykonania. Otóż, moim zdaniem jest to produkt naprawdę doskonałej jakości, gdyż praktycznie wszystkie elementy są metalowe. Korpus wykonano z mosiądzu, a skuwki, bądź pokrętło odpowiedzialne za wysuwanie wkładu w długopisie z aluminium. Oba materiały zostały pokryte srebrnym lakierem, który prezentuje się naprawdę dobrze. Mosiężny fragment korpusu bardzo szybko się nagrzewa w dłoni, więc nie ma problemu z dyskomfortem trzymania zimnego kawałka metalu. Ogólnie przybory piśmiennicze są stosunkowo ciężkie jak na swoje gabaryty, lecz ma się nieodparte wrażenie solidnego ich wykonania. Dobre jakościowo materiały, atrakcyjny i nowoczesny design oraz świetna cena to cechy produktów z tej kolekcji. Co oznacza „świetna cena”? Ostatnio pisałem o piórze które kosztuje kilkaset złotych, ale jest i tak tanie w stosunku do pozostałych modeli z oferty. W tym przypadku, cena dla klienta kupującego pióro wieczne Stola III w sklepie ma wynosić około 80zł (cena ta zawiera już pudełko prezentowe). Tak więc trzeba przyznać, że cena ta jest mocnym uderzeniem nie tylko w podstawową ofertę producentów piór kojarzonych z produktami droższymi (zaczynającymi się od kilkuset złotych), ale także w stosunku do  producentów piór próbujących zaoferować przede wszystkim najkorzystniejszą cenę poprzez wyrób piór głownie z plastiku.

Cena na szczęście nie odbiła się na designie produktu. Pióro jest proste, a w dodatku zrezygnowano z elementów które podniosły by cenę. Dla przykładu, skuwka nie rozpoczyna się ozdobnym pierścieniem – umieszczono jedynie dyskretny napis PELIKAN. W tym miejscu widoczny jest jedynie cienki czarny pierścień, będący w istocie fragmentem sekcji. Czarne jest także zakończenie korpusu oraz ażurowany klip z lakierowanej stali nierdzewnej, który stanowi ciekawą interpretację klipa charakterystycznego dla firmy Pelikan. Jedyne zastrzeżenie jakie mam do tego elementu, to jego sztywność. Jest ona tak duża, że o ile zapięcie pióra do usztywnionej kartonowej okładki nie stanowi problemu, to o tyle nasunięcie go na kartkę papieru wymaga dużej uwagi, aby tej kartki nie uszkodzić. Na zwieńczeniu skuwki umieszczono czarne logo producenta. Niemniej cieszy fakt, że pomimo tak niskiej ceny, nie będziemy musieli się go wstydzić, gdy położymy przybór z kolekcji Stola III obok nowego smartfona na spotkaniu z kontrahentami. To rzadka sytuacja, gdyż najczęściej w tym budżecie poziom reprezentacyjności jest niski.

Po zdjęciu skuwki, odnajdziemy sekcję, która również jest z metalu. Oczywiście natrafimy także na wykonaną ze stali nierdzewnej stalówkę, która w przypadku testowanego pióra ma szerokość M. Producent nie wspomina w swoich materiałach na chwilę obecną o dostępności innych szerokości stalówki, jednak niewykluczone, że takowe się pojawią. Wzór, który pokrywa stalówkę jest dosyć delikatny i nienachalny. W skład jego wchodzi oczywiście logo firmy Pelikan oraz oznaczenie szerokości stalówki. Jedyne zastrzeżenie do stalówki, to sposób wykonania logo firmy Pelikan. O ile zewnętrzny pierścień jest dobrze widoczny (podobnie jak pozostałe zdobienia stalówki), to o tyle sam zarys pelikanów jest miejscami zbyt płytki (w przypadku większego pelikana mamy wyraźnie zaznaczone skrzydło oraz niezbyt wyraźną przednią część zwierzęcia).

Pióro może być zasilane nabojami (w zestawie znajdziemy duży nabój z atramentem w kolorze niebieskim) bądź przy pomocy konwertera. Pióro jest całkiem dobrze wyważone. Dla osób lubiących pisać ze skuwką zatkniętą na tył korpusu mam niestety złą wiadomość – nie ma możliwości założenia jej na tył pióra. Parametry pióra w liczbach przedstawia się następująco:

• waga: 32g (włącznie z powiększonym nabojem)
• długość (pióro zamknięte): 134mm
• długość (pióro otwarte): 116mm
• średnica: 12mm

Pióro przetestowałem z dołączonym powiększonym nabojem zawierającym atrament w kolorze niebieskim (Pelikan Royal Blue) na papierach Rhodia DotPad oraz Clairefontaine Fifty-Fifty (szkicownik formatu A4). Na pierwszym z papierów zachowanie jest co całkiem dobre. Stalówka sunie po papierze z lekkim szelestem. Wymaga ona użycia niewielkiej siły docisku. W każdym bądź razie kreska jest równa, a pióro pisze od przytknięcia do powierzchni papieru. Na szkicowniku Clairefontaine, który jest papierem dla wielu piór trudnym, pióro Stola III zaskoczyła mnie i to bardzo. Pisze na nim doskonale – nawet lepiej niż po Rhodii. Stalówka sunie miękko po papierze wydającym się być dosyć chropowatym i twardym. Szkicowanie i pisanie tym piórem w Fifty-Fifty to przyjemność. Kreska jest ładnie nasycona, ale pióro nie jest przesadnie „mokre”. Atrament jest podawany w stopniu, który zasługuje na określenie „umiarkowanie mokry”, dzięki czemu tekst wysycha relatywnie szybko. Z uwagi na zastosowany materiał, z którego wykonano stalówkę, nie oferuje ona praktycznie żadnej możliwości wpływania na szerokość linii wraz ze zmianą siły docisku pióra do powierzchni papieru.

Kremowy papier szkicownika Clairefontaine Fifty-Fifty

Krótko należy jeszcze wspomnieć o pozostałych elementach zestawu. Pióro kulkowe z zewnątrz jest identyczne jak pióro wieczne. W testowanym roller’rze był zamontowany standardowy wkład firmy Pelikan o kresce szerokości „M”, w kolorze czarnym. Pisanie czy rysowanie tym przyborem należy zdecydowanie do przyjemnych. Narzędzie sunie gładko po powierzchni papieru, dzięki czemu nie mamy uczucia „siłowania się” i możemy skupić się na tym co chcemy napisać bądź narysować. Długopis posiada natomiast klasyczne dla tego typu produktów firmy Pelikan rozwiązanie z obracanymi fragmentami korpusu, tj. aby wysunąć bądź schować wkład, należy przekręcić względem siebie dwie, nazwijmy to „połówki” długopisu. Sam kształt tego narzędzia minimalnie odbiega od pozostałych, gdyż długopis jest nieco szerszy w miejscu, w którym go trzymamy podczas pisania. Jeżeli chodzi o właściwości piśmiennicze, to trudno napisać coś więcej, aniżeli, że są to standardowe odczucia jak w każdym innym długopisie dobrej jakości, dlatego polecam w jego miejsce roller, a przede wszystkim pióro wieczne. Cały zestaw stanowi także ciekawą alternatywę, która daje szerokie możliwości (np. długopis do adresowania przesyłek i wypełniania druków samokopiujących, roller do szkicowania, a pióro do notowania i podpisywania dokumentów). Zestaw zdecydowanie sprawdzi się również jako prezent.

Podsumowanie:

Na chwilę obecną nie jestem w stanie określić trwałości tego produktu, ale wykonanie znamienitej większości elementów z metalu, daje poczucie trwałości, i nadzieję, że pióro to wytrzyma prawie wszystko. I to cały czas w cenie, która jest niezwykle niska, jak na wyrób uznanego producenta. Właściwości piśmiennicze stoją na wysokim poziomie, dlatego czy zdecydujemy się na pojedynczy element z kolekcji Stola III, czy też na cały zestaw, to będziemy z niego zadowoleni. Moim zdaniem Stola III może trochę „namieszać” na rynku pomimo sporej konkurencji w tym przedziale cenowym. Tak, jak wspomniałem wcześniej – trwałe materiały i nowoczesny design mogą okazać się strzałem w dziesiątkę.

Na zakończenie chciałbym podziękować firmie Herlitz Sp. z o.o. – wyłącznemu dystrybutorowi marki Pelikan za dostarczenie przyborów piśmienniczych do testu.