ATRAMENTY

Noodler’s Ink Midway Blue – test

noodlersink_midwayblue_prsm-2Znane i lubiane atramenty z logo Noodler’s Ink nie są obecnie dostępne w sklepach na terenie naszego kraju. To spora niedogodność, gdyż atramenty te cieszą się powszechnym uznaniem wśród dużej liczby miłośników piór wiecznych. Jednym z wyrobów tej firmy jest tytułowy inkaust o nazwie Midway Blue.

Opakowanie:

Proste, biało czarne, które wykonano z kartonu. Właściwie trudno rozpisywać się na jego temat, gdyż jego rolę ograniczono głównie do podstawowej ochrony butelki oraz jej etykiety.

Butelka:

Charakteryzuje się prostymi kształtami. Są one zgodne z ideą producenta, którego hasłem przewodnim jest w dużej mierze pragmatyczność. Jej kwadratowa w rzucie podstawa zapewnia odpowiednią stabilność pomimo tego, że butelka prezentuje formę wertykalną. Całość wieńczy czarna plastikowa zakrętka, o której również trudno powiedzieć coś więcej, aniżeli że jest. Wychodzi na to, że opakowanie jest przeciętne. Nie. Jest ono funkcjonalne, a w owej prostocie jest coś, co przekonuje do zastosowanej formy. Oczywiście jak to w przypadku inkaustów Noodler’s Ink, butelka jest zalana pod samiutki korek, tak więc mamy do dyspozycji 90ml cieczy. W przypadku Midway Blue uwagę zwraca etykieta utrzymana w „historyczno-patriotycznym” klimacie oscylującym wokół lotnictwa oraz tematyki militarnej.

noodlersink_midwayblue_prsm-1

noodlersink_midwayblue_prsm-3

noodlersink_midwayblue_prsm-4

noodlersink_midwayblue_prsm-5

noodlersink_midwayblue_prsm-6

noodlersink_midwayblue_prsm-8Atrament:

Jest to jeden z tych atramentów firmy Noodler’s, które od razu przypadają (przynajmniej mnie) do gustu. Bardzo dobre nasycenie łączy się z doskonałym przepływem. Ma się być może wrażenie zbytniej płynności tego atramentu, ale dzięki temu nawet w cieńszych stalówkach podawany jest on kompletnie bezproblemowo. Pomimo stalówki o szerokości pomiędzy „grubym F, a M”, ma się wrażenie gładkiego prowadzenia stalówki, które znamy raczej ze stalówek o szerokości B. W każdym bądź razie wrażenie jest bardzo pozytywne.

Mały mankament tkwi jednak w czasie wysychania atramentu na papierze. Na Rhodii DotPad w czasie 15 sekund otrzymujemy rezultat przeciętny. W okolicach 20 sekund jest już wyraźnie lepiej, niemniej jeżeli ktoś ma tendencje do rozcierania pisanego przez siebie tekstu, to być może należało by poszukać innego atramentu. Mnie to nie przeszkadza, gdyż nie mam z tym problemu, ale kwestia rozcierania została sprawdzona, gdyby to po prostu kogoś interesowało. Nie ma absolutnie żadnych problemów ze strzępieniem i przebijaniem.

Jeżeli chodzi o kolor, to jest on wg mnie bardzo przyjemny dla tzw. „oka”. Błękit nieba w słoneczny dzień, to określenie które doskonale do niego pasuje. W jaśniejszych partiach jest on wręcz błękitny, natomiast w miejscach gdzie większa ilość cieczy znalazła się na papierze osiąga nasycenie koloru ciemno niebieskiego (ocierającego się gdzieniegdzie o szafirowy). Całość uzupełniona jest utrzymanym na wysokim poziomie cieniowaniem.

noodlersink_midwayblue_prsm-11

noodlersink_midwayblue_prsm-12

noodlersink_midwayblue_prsm-13

noodlersink_midwayblue_prsm-14

noodlersink_midwayblue_prsm-15

noodlersink_midwayblue_prsm-17

noodlersink_midwayblue_prsm-7Podsumowanie:

Atrament, którym warto się zainteresować jeżeli tylko kolor odpowiada naszym preferencjom. Pomimo wydłużonego czasu schnięcia, atrament ten polecam, gdyż jego pozostałe parametry stoją na wysokim poziomie.

Chciałem podziękować użytkownikowi salix z Forum o Piórach za udostępnienie próbki tego atramentu.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s