ATRAMENTY

Noodler`s Polar Blue – test

noodlers_polar_blue_sm-6Kolejny atrament Noodler`s trafił w nasze ręce. Tym razem mowa o Polar Blue – podobno wodo- i mrozo-odporny. Czy faktycznie przekonacie się w teście.

Atrament: Noodler`s Polar Blue

Pióro: Waterman Hemisphere „F”

Papier: Rhodia Dotpad

noodlers_polar_blue_sm-1Butelka

Jeśli chodzi o ten konkretny kolor to dostępne są butelki mieszczące 3 oz (3 uncje – ok. 90 ml) oraz 4,5 oz. Większe posiadają zakraplacz, te w objętości 3 oz to proste butelki o kwadratowej w rzucie podstawie z czarna plastikową zakrętką. Butelki są funkcjonalne, bez niepotrzebnych dodatków. W zasadzie wszystkie atramenty Noodler`s maja identyczne butelki, różnią się jedynie etykietą, a ta w przeciwieństwie do butelki wcale nie jest nudna. Na tej z Polar Blue widnieje niedźwiedź polarny.

noodlers_polar_blue_sm-5Atrament

Parametry:

  • Przebijanie: obecne
  • Nasycenie: średnie
  • Cieniowanie: średnie, a nawet powiedziałabym, że bardzo słabe.
  • Strzępienie: brak
  • Wysychanie: bardzo szybkie (ok. 2s)
  • Przepływ: bardzo dobry
  • Wodoodporność: w pełni wodoodporny

noodlers_polar_blue_sm-8

Zacznijmy od tego, że jestem ogromną miłośniczką tej firmy i wszystkie odcienie, które mam w swoim dorobku bardzo lubię.  Dotychczas nie udało mi się wejść w posiadanie żadnego z Polar`ów, ale niedawno nadarzyła się ku temu okazja.

Zacznijmy od jego zalet. Po pierwsze i chyba najważniejsze to wodoodporność. Zalewanie kartki pod kranem z bieżącą wodą, potem moczenie jeszcze przez jakiś czas i nic….jak tekst wyglądał przed, tak i wygląda po moczeniu. Kompletnie się nie rozmywa, nie zauważyłam nawet odrobinki niebieskiej poświaty w wodzie, którą kartkę potraktowałam. Pod tym względem atrament zasługuje na 6 i to nawet z plusem. Współczuje tym, którym przez nieuwagę odrobina atramentu dostała się na ubranie…nie wiem na ile uda się go sprać, a wolałabym tego nie testować na swoich ubraniach. 😉

noodlers_polar_blue_sm-9

noodlers_polar_blue_sm-10

noodlers_polar_blue_sm-11Kolejny plus to przepływ, i bardzo krótki czas schnięcia. W moim Watermanie atrament sprawował się znakomicie, nie było żadnych przerw w dostawie atramentu. Czas schnięcia to ok. 2-3 s. Nie zauważyłam żadnego rozmazywania się, które towarzyszy wielu atramentom podczas pisania. Nawet kleks wysycha błyskawicznie. Nie zauważyłam strzępienia podczas testu.

noodlers_polar_blue_sm-7Odporność na niskie temperatury. Próbka z atramentem znalazła się w moim zamrażalniku. Po kilku godzinach po otwarciu próbki wydawało się, że atrament zbił się w gumowaty konglomerat, ale po wstrząśnięciu próbką przybrał płynną formę i zachowywał się w piórze jak przed zmrożeniem.

Minusy to przede wszystkim przebijanie, które jest widoczne również przy pisaniu tekstu, zwłaszcza tam gdzie nieco więcej atramentu zostało podane przez pióro. Kleks i miejsce naniesienia atramentu patyczkiem higienicznym mocno przebijają.

noodlers_polar_blue_sm-2Atrament pachnie nieco „chemicznie”, nie jest to może zbyt uciążliwe podczas normalnego pisania, ale otwarcie butelki/próbki nie jest dla nozdrzy zbyt przyjemne.

Kolor to już rzecz gustu. Odcień Polar Blue to spłowiały, słabo nasycony niebieski, po prostu kolor kompletnie do mnie nie trafia.

Również cieniowanie jest średnie, w wręcz bardzo słabe. Na próbkach można dostrzec niewielkie cieniowanie, ale naprawdę trzeba się postarać i nanieść kilka porządnych warstw, żeby uzyskać nieco ciemniejszy odcień. Nie traktuję tego jako duży minus, bo nie każdemu potrzebne jest uzyskanie cieniowania.

noodlers_polar_blue_sm-4

noodlers_polar_blue_sm-3Mogłabym powiedzieć o tym atramencie idealny, lecz zawsze znajdzie się jakieś „WIELKIE ALE” – kolor i dwa mniejsze tzn. cieniowanie i przebijanie. I miało być tak pięknie… Jeśli jednak nie jesteście tak wybredni jeśli chodzi o odcień niebieskiego, a cieniowanie nie jest Wam do niczego potrzebne to szczerze polecam wypróbować Polar Blue.

Chciałem podziękować użytkownikowi Visvamitra z Forum o Piórach za udostępnienie próbki tego atramentu.

3 odpowiedzi »

  1. Kolor jest śliczny, prześliczny, chyba się skuszę i zamówię przez luxpen… Mam tylko jeden problem, otóż, kupiłam sobie pióro wieczne Noodler’s Ahab (z flexem) i właściwie nie mogę nim pisać, bo pióro wydaje z siebie delikatnie mówiąc przykry zapach. Mam nadzieję, że atramenty tej firmy nie grzeszą podobnym smrodkiem?

    • Dzień dobry,

      1. Achab (i większość piór Noodler’s) jest wykonany z tworzywa podlegającemu bio degradacji, nic nie zrobisz z tym zapachem bo to taka cecha tego materiału. Po jakimś czasie fetor spada do dopuszczalnego poziomu (kluczowe jest chyba przechowywanie piór w powietrzu a nie w szczelnym opakowaniu z folii) ale nadal czuć i to dość mocno (nawet po 3-4 latach).

      2. Uwaga na wszelkie rozpuszczalniki podczas konserwacji czy poprawiania właściwości atramentów poza typowymi środkami do mycia garnków kuchennych czy mydłem (ale to konserwacja a nie zmiana właściwości atramentu). Aceton, alkohole itp spowodują trwałe uszkodzenia i to już dodane w minimalnej ilości do atramentu o myciu nie mówiąc (jednego Achaba załatwiłem sobie alhocholem amylowym w ilości 1 ml na 30 ml La Reine Mauve – uszkodził się tłok).

      3. Bad Gren Gator Noodler;’s nie znam Bad Blue Heron tej firmy czuje się w Achabie świetnie, pisze się tym jak po maśle. Podobnie Polar Blue i Polar Purple. Za to (z moich doświadczeń nie za dużych zaznaczam) nie wszystkie atramenty Noodllers pasują do Achaba (La Reine Mauve jest w nich przykładowo fatalny).

      Z poważaniem,
      Jarek

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s