Atrementy z serii Callifolio francuskiej firmy L`artisan Pastellier nie są zbyt popularne w naszym kraju, co związane jest głównie z ich bardzo ograniczoną dystrybucją.
Pojemność kałamarza tej linii atramentów to 40 ml (cena ok. 6 euro). Dostępna jest również wersja saszetki o pojemności 50 ml (cena ok. 4 euro).
Atrament: L`artisan pastellier Callifolio Bleu Equinoxe 5
Pióro użyte w teście: Sheaffer Gift Collection 100 „M”; papier: Rhodia Dotpad
- Przebijanie: brak
- Nasycenie: dobre
- Cieniowanie: dobre
- Strzępienie: brak
- Wysychanie: dosyć długie (Sheaffer gift collection 100 „M” – wysychanie ok. 20s)
- Przepływ: dobry
- Wodoodporność: określiłabym ją jako średnią, gęściej zakreskowane obszary pozostają widoczne, pojedyncze linie to już jedynie zarys; tekst rozmył się po obfitym polaniu wodą.
Bleu Equinoxe 5 to odcień ciemnoniebieski. Kolor całkiem ciekawy o ile nałożymy kilka warstw. Dużym plusem jest cieniowanie tego atramentu (jak widać na załączonych zdjęciach, nakładanie kolejnych warstw jest bardzo dobrze widoczne). Kleks to już zdecydowanie odcień blue-black.
Jeśli chodzi o zasychanie w piórze, o którym czytałam w kilku opiniach nt. tego atramentu – ja się z tym nie zetknęłam. Może dlatego, że atrament nie zalegał bardzo długo w piórze, bo szybko go zużywałam. Duży plus daję również za przepływ. Minusem jest nieco zbyt długi czas schnięcia oraz nie najlepsza wodoodporność (choć zalany tekst w znacznej mierze będzie możliwy do odczytania).
Podziękowania dla użytkownika Visvamitra z Forum o Piórach za udostępnienie próbki tego atramentu.
Kategorie: ATRAMENTY, L`artisan pastellier, TESTY, Testy atramentów