Atrementy z serii Callifolio francuskiej firmy L`artisan Pastellier nie są zbyt popularne w naszym kraju, co związane jest głównie z ich bardzo ograniczoną dystrybucją.

Pojemność kałamarza to 40 ml (cena ok. 6 euro). Dostępna jest również wersja saszetki o pojemności 50 ml (cena ok. 4 euro).

Atrament: L`artisan pastellier Callifolio Bleu Equinoxe 6

Pióro użyte w teście: Lamy Nexx „EF”;  papier: Rhodia Dotpad

Parametry:

• Przebijanie: nieznaczne – przy bardzo dużej ilości atramentu miejscowo
• Nasycenie: dobre
• Cieniowanie: dość dobre
• Strzępienie: brak
• Wysychanie: dosyć długie (Lamy Nexx „EF” – wysychanie ok. 15s)
• Przepływ: dobry
• Wodoodporność: określiłabym ją jako średnią (lepsza od Bleu 5), gęściej zakreskowane obszary pozostają widoczne, pojedyncze linie blakną mocno, ale są widoczne, to samo z tekstem.

Bleu Equinoxe 6 to taki morski odcień niebieskiego – tzn. niebieski z domieszką zieleni. Cóż powiedzieć mogę o kolorze – jest piękny, przynajmniej ja jestem miłośniczką właśnie takich odcieni niebieskiego. Atrament całkiem dobrze zachowuje się również jeśli chodzi o cieniowanie i nasycenie. Minusik za zbyt długi czas schnięcia oraz słabą wodoodporność (identycznie jak w Bleu Equinoxe 5). Nie było żadnych problemów z przepływem.

Atrament warty polecenia. Ja na pewno do niego wrócę.

Podziękowania dla użytkownika Visvamitra z Forum o Piórach za udostępnienie próbki tego atramentu.