Tytułowe pióro wieczne jest jedną z nowości zaprezentowanych w bieżącym roku przez firmę Visconti. Pióra tego byłem niezwykle ciekaw, chociażby z uwagi, że jest ono pewnym mariażem dwóch istotnych dla Visconti modeli. Mowa o modelach Wall Street oraz Divina. Po pierwszym z nich odziedziczył materiał, natomiast kształt, podkreślenie krawędzi oraz system napełniania pochodzi już z drugiego modelu.

Tak jak wspomniałem powyżej, spiralny kształt jest nawiązaniem do  innych piór z rodziny „Divina”. Podobnie ma się sprawa z metalowymi wstawkami, których zadaniem jest akcentowanie wszystkich krzywizn skuwki oraz korpusu. Dla osób obawiających się o ergonomię nadmieniam, że ten specyficzny kształt nie wpływa w żaden sposób ujemnie na ergonomię pióra. Tak naprawdę pióro bardzo dobrze układa się w dłoni a krzywizny są niewyczuwalne.

Wymienione elementy kontrastują z celuloidowym materiałem, który podobnie jak w modelu Wall Street przypomina wieżowiec z kolejnymi rzędami pięter. W tym przypadku zielony kolor bardzo ładnie komponuje się z metalowymi elementami. Oferowana jest jeszcze równie atrakcyjnie prezentująca się wersja w kolorze szarym.

Wymiary i waga:

• długość całkowita: 135mm
• długość bez skuwki: 121mm
• średnica korpusu: 13mm
• średnica skuwki: 15mm
• waga: 39g

Na szczycie skuwki odnajdziemy logo producenta. Klip jest bardzo sprężysty, a jego charakterystyka od razu przywodzi na myśl skojarzenia z innymi modelami Visconti. Skuwkę od korpusu oddziela wizualnie pierścień znajdujący się tuż za sekcją – nawet gdy pióro jest zamknięte, pierścień ten jest widoczny. Na zakończeniu korpusu znajdziemy niewielki metalowy element będący w istocie odpowiedzialnym za napełnianie pióra. Jest to wysuwane pokrętło systemu piston filler. Rozwiązanie to jest naprawdę proste i bardzo skuteczne. W tym przypadku nie potrzebne było umieszczanie pokrętła tłoka pod odkręcaną zaślepką, którą każdorazowo musielibyśmy zdejmować podczas napełniania. Co ciekawe – z uwagi na transparentność materiału korpusu (przezroczyste wstawki pomiędzy zielonymi paskami) bez problemu możemy śledzić ilość pozostałego w piórze atramentu.

Pióro posiada znany już z innych modeli Visconti system zamykania. W modelu tym zastosowano rozwiązanie, które jest wypadkową pomiędzy zatykaniem, a zakręcaniem. Wystarczy bowiem obrót o około 30 stopni by skuwka znalazła się na swoim miejscu. W dodatku, w jej wnętrzu znajduje się sprężyna, która zabezpiecza ten element przed samoistnym odbezpieczeniem. Jak już wspominałem na łamach Zegarki i Pióra, rozwiązanie to działa niezwykle sprawnie.

Stalówka to mniejszy rozmiarowo wariant stalówki Dreamtouch wykonanej z 23 karatowego palladu. Z pewnością cechą charakterystyczną tych stalówek jest niezwykle gładkie prowadzenie ich po powierzchni papieru oraz elastyczność. Są po prostu doskonałe. Dla mnie osobiście stalówki palladowe Visconti to klasa do której zacząłem już porównywać wszystko inne. Bardzo niewielu producentów oferuje seryjnie stalówki, dzięki którym bez znacznego użycia siły jesteśmy w stanie uzyskać blisko trzykrotnie szerszą linię. Trzeba jednak wspomnieć o sporym nasyceniu pisanego tekstu atramentem, bowiem stalówki te znane są też z obfitego podawania atramentu na papier. Osobiście chciałbym zobaczyć w takim piórze być może większy rozmiar stalówki, ale tej też nic nie brakuje (a już na pewno nic nie brak jej pod kątem właściwości piśmienniczych).

Pióro jest też dobrze wyważone. Skuwkę można założyć na tył korpusu i nie powoduje ona szczególnie mocnego wpływu na wyważenie pióra i komfort pisania, chociaż osobiście nie widzę potrzeby zakładania jej na tył korpusu w tym konkretnym piórze.

Podsumowanie:

Visconti Divina Metropolitan Green to niewątpliwie piękne, poręczne i funkcjonalne pióro, które jest warte swojej ceny. Wykonane z bardzo dobrego materiału, atrakcyjne wizualnie i świetnie piszące – czego chcieć więcej od pióra? Według mnie to przepis na sukces, dlatego zdecydowanie polecam ten model.

Podziękowania dla firmy INNER – TOMAR S. C. będącej dystrybutorem marki Visconti za dostarczenie pióra do testu.