Davosa

Davosa Ternos Professional TT Automatic – recenzja

davosa_ternos_proftt_sm-1

Na łamach Zegarki i Pióra gościło już kilka Ternosów i uczciwie muszę przyznać, że każdy kolejny wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje. Najnowszym modelem we wspomnianej kolekcji jest tytułowy Professional TT Automatic. Od pierwowzoru różni się kilkoma istotnymi detalami.

Pierwszym z nich jest zawór helowy. Umiejscowiono go na lewym boku koperty. Jego obecność jest wynikiem oszacowania wodoodporności na poziomie 500 metrów. To sporo i pewnie mało komu będzie dane sprawdzić ten parametr w codziennym użytkowaniu. Jednak napis Professional zobowiązuje, więc producent stara się zachować parametry, które będą mogły sprostać oczekiwaniom osób zawodowo zajmujących się nurkowaniem.

davosa_ternos_proftt_sm-2

davosa_ternos_proftt_sm-4

davosa_ternos_proftt_sm-3

davosa_ternos_proftt_sm-5

davosa_ternos_proftt_sm-6

Koperta została wykonana ze stali nierdzewnej. Mierzy ona 42mm średnicy oraz 15,5mm wysokości. Element ten łączy powierzchnie szczotkowane oraz wypolerowane na wysoki połysk.  Szlify są położone dokładnie, a krawędzie równo poprowadzone. Zresztą cała koperta jest wykonana bardzo dobrze. Pomimo wydawałoby się całkiem słusznej grubości, czasomierz bardzo dobrze dopasowuje się do nadgarstka. Całkiem sprawnie wślizguje się także pod mankiety koszul, choć trzeba mieć świadomość, że nie jest to cieniutki garniturowiec.. Ogólnie zegarek prezentuje się zgrabnie nawet na średniej wielkości nadgarstku. Z prawej strony zegarka znajdziemy ozdobioną logo producenta zakręcaną koronkę. Operowanie nią nie nastręcza żadnych trudności. Odkręca się i zakręca bez najmniejszego problemu.

Wkładka obrotowego pierścienia lunety została wykonana z ceramiki. Pierwsze 15 minut zostało wyróżnione kolorem niebieskim (producent oferuje także wariant z całkowicie czarnym bezelem).  Pierścień „zaklikuje” się pewnie na zadanych pozycjach i trafia w nie precyzyjnie. Na czarnym cyferblacie umieszczono okrągłe indeksy godzinowe, które posiadają wypełnienie z Super LumiNovy. Tym samym materiałem wypełniono wskazówki oraz punkt umieszczony na pierścieniu lunety. Elementy te świecą całkiem mocno. Być może nie jest to poziom rekordowy, aczkolwiek pewien solidny poziom jest utrzymany. Całość chroni szkło szafirowe, które posiada naprawdę wydajną warstwę antyrefleksyjną, dzięki czemu, odczytanie bieżącego czasu jest łatwe pod zdecydowaną większością kątów.

davosa_ternos_proftt_sm-7

davosa_ternos_proftt_sm-8

davosa_ternos_proftt_sm-9

davosa_ternos_proftt_sm-10

davosa_ternos_proftt_sm-11

davosa_ternos_proftt_sm-12

Wewnątrz zegarka pracuje werk DAV2824, który wyposażony został w automatyczny naciąg sprężyny. Oznaczenie to jasno sugeruje pochodzenie oraz rodzaj mechanizmu. Wszak ETA2824 to dobry, solidny i sprawdzony werk. Chroni go zakręcany dekiel, na powierzchni którego umieszczono charakterystyczny dla zegarków Davosa grawerunek.

Nabywca wraz z zegarkiem otrzymuje stalową bransoletę, której wykonaniu nie można nic zarzucić. Sprawia ona dobre wrażenie i jest wygodna.

Czy znalazłem jakikolwiek element, który mógłby być lepiej wykonany? Wydaje mi się, że trochę więcej uwagi należałoby poświęcić okolicy trójkąta na pierścieniu lunety – jego grot w recenzowanym zegarku był minimalnie przesunięty w stosunku do linii dzielącej kolory. Uczciwie należy jednak przyznać, że jest to zupełnie niewidoczne przy pomocy nieuzbrojonego oka. Wszak mało kiedy oglądamy zegarek pod tak dużym powiększeniem, jakie prezentowane jest na załączonych zdjęciach.

davosa_ternos_proftt_sm-13

davosa_ternos_proftt_sm-15

davosa_ternos_proftt_sm-16

davosa_ternos_proftt_sm-17

davosa_ternos_proftt_sm-18

davosa_ternos_proftt_sm-14

Podsumowanie:

Nowy Ternos Professional TT Automatic to naprawdę dobrze wykonany i rozsądnie wyceniony zegarek. Przyznam szczerze, że jest to jeden z najlepiej wykonanych tzw. „diverów” jakie miałem ostatnio w rękach, a których ceny nie powodują znaczącego deficytu na koncie. Dopracowane detale oraz dobre jakościowo materiały zaowocowały interesującym produktem. Sam nawet zacząłem się zastanawiać, czy nie wymienić jednego ze swoich zegarków właśnie na niego. Jeżeli tylko będziecie mieli okazję przyjrzeć się temu zegarkowi osobiście – to polecam to zrobić. Można zostać przyjemnie zaskoczonym.

W tym miejscu chciałem podziękować firmie Chrono Online Sp.j – będącej dystrybutorem zegarków marki Davosa w Polsce.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s