Obserwując firmę Panerai na przestrzeni ostatnich lat, można dostrzec jak bardzo producent ten zaangażował się w poszukiwanie nowych rozwiązań. Mam tu na myśli nie tylko kwestie związane z opracowaniem nowych mechanizmów, ale i ze stosowaniem zaawansowanych technologicznie materiałów. Z tworzywem o nazwie Carbotech, można było się zapoznać już w 2015 roku, kiedy to Panerai zaprezentowało Luminor Submersible 1950 Carbotech 3 Days Automatic. Był to zresztą pierwszy przypadek użycia tego materiału w zegarmistrzostwie.
Carbotech jest kompozytem bazującym na włóknie węglowym. Pasy wynikające ze struktury materiału sprawiają, że każdy egzemplarz różni się pod tym względem od pozostałych. Wytwarzanie materiału Carbotech polega w dużym skrócie na łączeniu arkuszy włókna węglowego, pod dużym ciśnieniem, a także przy użyciu wysokiej temperatury z zaawansowanym polimerem PEEK (Polyether Ether Ketone). Tak przygotowany materiał wykazuje znacznie lepsze właściwości aniżeli tradycyjne włókno węglowe. Carbotech wykazuje pod tym względem właściwości podobne do tytanu czy ceramiki, lecz jest on najlżejszym z wymienionych tu materiałów. W dodatku jest on hipoalergiczny, a także odporny na korozję.
Tytułowy czasomierz jest edycją limitowaną – wyprodukowanych zostanie tylko 50 egzemplarzy. Producent deklaruje, że model ten ma łączyć najlepsze tradycje kolekcji Luminor 1950 z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi. Trudno się z tym nie zgodzić, skoro poza wykonaną z kompozytu węglowego kopertą producent zdecydował się na pokrycie tarczy węglowymi nanorurkami. Z kompozytów węglowych wykonano także przeważającą część komponentów mechanizmu, wobec czego werk ten nie wymaga jakiegokolwiek smarowania tych elementów.
Koperta mierzy 49mm średnicy. Z jej prawej strony umieszczono osłonę koronki charakterystyczną dla zegarków produkowanych przez Panerai. Wodoodporność została przez producenta określona na poziomie 10 bar (około 100 metrów).
Na czarnej powierzchni cyferblatu umieszczono jedynie podstawowe elementy. Ich rozmieszczenie i krój jest typowy dla firmy Panerai. Mowa tutaj o formie indeksów godzinowych, czy też umieszczeniu na godzinie 9 sub-tarczy dla tzw. „małej sekundy”. Nietypowa jest z pewnością błękitno-niebieska kolorystyka tych elementów. Wypełnienie w takim samym kolorze otrzymały także częściowo szkieletowane wskazówki. Jak wspomniano wcześniej, tarcza po raz pierwszy otrzymała pokrycie z węglowych nanorurek. Ma ono na celu maksymalną redukcję refleksów świetlnych, tak by powierzchnia cyferblatu zawsze miała możliwie najgłębszy odcień czerni. Z uwagi na fakt, że na materiał ten nie da się przy obecnej technologii nadrukować bądź przenieść na tarczę napisów, konieczne okazało się bezpośrednie nałożenie ich na szkło szafirowe, który dodatkowo pokryto podwójną warstwą antyrefleksyjną. Cyferblat jest chroniony przez szło szafirowe.
W zegarku zamontowano kaliber P3001/C z manualnym naciągiem sprężyny. Oferuje on 72 godziny rezerwy chodu, Poziom energii zmagazynowanej w dwóch sprężynach naciągowych zegarka, możemy odczytać za pomocą wskaźnika widocznego przez transparentne wypełnienie dekla wykonane ze szkła szafirowego. Jak wspomniano wcześniej, mechanizm ten nie wymaga smarowania. Zresztą do łożyskowania ruchomych elementów użyto jedynie 4 kamieni. Jest to możliwe dzięki pokryciu ruchomych elementów (włącznie ze sprężynami naciągu, czy też elementami wychwytu (częściowo wykonanymi z krzemu)) powłokami węglowymi i/lub powłokami DLC (Diamond Like Carbon). Mostki jak i płyty wykonano z innowacyjnego materiału, a mianowicie z ceramiki bazującej na Tantalu. Dzięki tak zaawansowanym materiałom możliwe okazało się zredukowanie do minimum tarcia pomiędzy elementami. Werk wyposażono także w system resetujący ustawienie sekundnika przy każdorazowej korekcie czasu.
Zegarek jest oferowany na skórzanym pasku, którego przeszycie ma ten sam niebieski kolor co elementy cyferblatu.