ATRAMENTY

Diamine Shimmering Purple Pazzazz – test

Lubicie atramenty z drobinkami złota? Diamine stworzył serie atramentów, które mienią się złotem. W jej skład wchodzi 10 kolorów.

Magical Forest
Night Sky
Blue Pearl
Brandy Dazzle
Purple Pazzazz
Golden Sands
Sparkling Shadows
Blue Lightning
Shimmering Seas
Red Lustre

Na początek Purple Pazzaz. Fiolet z drobinkami złota. Mnie osobiście odcień tego atramentu bardzo przypadł do gustu, wraz ze złotymi drobinkami wygląda bardzo dobrze.

Test wykonano atramentem: Diamine Purple Pazzaz; piórem: Sheaffer Gift 100 „M”;  na papierze: Rhodia Dotpad

Opakowanie:

Atrament zapakowano w kartonowe pudełeczko, czarne tło z naniesionymi złotymi napisami. Oczywiście znajdziemy tutaj naniesione logo Diamine, okienko z konkretnym kolorem i nazwą tejże barwy. Całość wygląda bardzo dobrze.

Kałamarz:

Butelka o bardzo prostej formie, z etykietką ze złotymi napisami wykonanymi różną czcionką.

Cena: ok. 45 zł za butelkę.

Atrament:

PRZEBIJANIE: śladowe

NASYCENIE: bardzo dobre

CIENIOWANIE: dobre

WYSYCHANIE: dość szybkie (ok. 5s)

PRZEPŁYW: bardzo dobry

STRZĘPIENIE: brak

WODOODPORNOŚĆ: słaba

Barwa jest świetna, tzn mnie bardzo przypdła do gustu. Głęboki fiolet z drobinkami złota – przy większej ilości atramentu dokładnie widać dużą ilość drobinek, przy pisaniu drobinki są widoczne przy dobrym oświetleniu. Nasycenie jest bardzo dobre, dobrze sprawuje się również jeśli chodzi o cieniowanie. Wodoodporność nie powala, ale za to czas wysychania jest naprawdę jak na atrament z drobinkami bardzo dobry. Cena nieco mnie zaskoczyła (oczywiście pozytywnie), bo za 50 ml buteleczkę w Polsce zapłacimy ok. 45-50 zł.

Podsumowanie:

Dla mnie cała linia Diamine Shimmering to bardzo interesujące atramenty. Mieniące się złote drobinki, nadają atramentom charakteru. Drobinki w atramentach zazwyczaj budzą mój niepokój – obawa przed zaschnięciem atramentu, czy zatkaniem pióra przez drobinki zawsze istnieje. Jeśli chodzi o ten konkretny atrament – tzn. Purple Pazzazz, to na pochwałę zasługuje  przepływ. Atrament „stał” w piórze ok. tygodnia i nie zauważyłam istotnego problemu z przytykaniem się pióra.

Atrament świetnie nada się do pisania nieco grubszymi stalówkami. Nasycona fioletowa barwa w połączeniu ze złotem to bardzo efektowne połączenie, myślę więc że i Wam się spodoba.

Polecam 🙂

lacouronneducomte1

Na zakończenie chciaam podziękować sklepowi La Couronne du Comte za przekazanie atramentu do testu.

 

1 odpowiedź »

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s