GALANTERIA I PAPIER

Papiery Oxford – spadek jakości papieru

Dziś będzie nietypowo. Szczerze powiedziawszy nigdy nie przypuszczałem, że taki wpis zamieszczę. Dlaczego? Otóż na co dzień korzystam z okładki wykonanej już dłuższy czas temu przez siebie (jej opis i zdjęcia znajdują się TUTAJ). Mieści ona standardowy zeszyt formatu A5. Jako, że piszę przeważnie na klawiaturze, oraz w różnych notesach, toteż zeszyt w niej zamieszczony nie zużywa się zbyt szybko. Jednak prędzej czy później moment wymiany wkładu musiał nadejść. Z papieru firmy Oxford zawsze byłem bardzo zadowolony. Atramenty na nim nie strzępiły, ani nie przebijały, co zresztą jest zgodne z deklaracją producenta. Jakiś czas temu zaopatrzyłem się w kilka dodatkowych zeszytów, by mieć po prostu zapas. Okazało się, że na pierwszy „rzut oka” nowy zeszyt nie różni się niczym od starego (poza ilością kartek, ale zakładam, że to pomijalny aspekt).

Gdy zacząłem zeszyt podpisywać, okazało się, że atrament przebija! Co więcej, występuje całkiem solidne strzępienie. Początkowo myślałem może, że to wina atramentu, albo zbyt mokrej stalówki. Postanowiłem więc to sprawdzić i wykonać podobny test w starym zeszycie. Mojemu zdziwieniu nie było końca, gdy okazało się, że na starym papierze to samo pióro z tym samym atramentem ani nie strzępi, ani nie przebija. Wniosek jest jeden – firma Oxford zmieniła papier. Co ciekawe- wewnątrz zeszytu znajdziemy tą samą deklarację mówiącą, że na tym papierze atramenty nie przebijają. Tył zeszytu również jest podobny, żeby nie powiedzieć, że zmieniły się wyłącznie detale. Nadal jednak widoczny jest napis, że jest to OPTIK PAPER papier satynowany 90g ekstra biały.

Podsumowanie:

Jak kiedyś polecałem papiery Oxford, to teraz będę je zdecydowanie odradzał. Bo skąd mam pewność, że kolejne zeszyty, które zakupię ja lub osoba której taki produkt polecę nie trafi na ten sam, marny papier, który mówiąc wprost nie nadaje się do pisania piórem? Ciekawi mnie skala problemu. A może producent uznał, że piórem już nikt dziś nie pisze?

3 odpowiedzi »

  1. Pracuje w firmie Hamelin, która produkuje zeszyty Oxford i moge zagwarantować, że papier w nich wykorzystany jest takiej samej jakości jaki był wcześniej, proszę o przesłanie tego zeszytu do nas do biura w W-wie na moje nazwisko a ja wyślę w zamian nowy do testów 🙂

  2. Pani Aniu, Oxford Oxfordem, ale dzisiaj kupiłem zeszyt w kratkę z podpisem z tyłu nad kodem kreskowym Hamelin Polska Sp. z o.o. i do pisania piórem on się nie nadaje, efekt strzępienia jak na tych zdjęciach z „nowego” Oxforda przedstawionych na blogu, cóż pozostaje robić w nim notatki długopisem 🙂

Dodaj komentarz