Prowadząc stronę „Zegarki i Pióra”, doszedłem do wniosku, że przydało by się więcej materiałów na temat akcesoriów piśmienniczych bądź też samych materiałów papierniczych. Wszak to na papierze kreślimy swoje notatki przy pomocy piór, którym między innymi poświęcona jest strona. Jednak tą tematykę będę mam nadzieję systematycznie starał się uzupełnić.
Na razie jednak chciałem zacząć od czegoś zupełnie innego. Codziennie używam papieru – między innymi do notowania. Jednak z tradycyjnych organizerów już zrezygnowałem. Zbyt duża ilość spraw oraz często zmieniające terminy, powodujące, że musiałem niektóre wydarzenia wykreślać by wpisać je ponownie stronę dalej, zachęciły mnie to zmiany sposobu zapisu swojego planu dnia. Notowanie jednak wciąż jest wygodniejsze przy użyciu rozwiązań klasycznych. Czasami zresztą nawet nie ma innej możliwości, a nawet jeśli jest, to po prostu nie wypada (np. stukać w telefonie podczas oficjalnego spotkania). Pojedyncze kartki powodują w naszej torbie chaos.
Zostają zeszyty, bloki i notatniki. Te ostatnie jeżeli zawierają dobry papier, to najczęściej nie należą do tanich, a to ma znaczenie jeżeli piszemy dużo. Na rynku jest spory wybór zeszytów – w tym kilku producentów, którzy starają się utrzymywać w nich całkiem niezły jakościowo papier. Jednak wracamy do punktu wyjścia, gdyż najczęściej ich oprawki, a uściślając – ich wykonanie i grafika sprawiają, że do zabrania ich na np. spotkanie biznesowe się nie nadają.
Zachęcony kilkoma wpisami użytkowników strony Pióra Wieczne Forum ( http://www.piorawieczneforum.pl/ ), dotyczącymi przygotowywania własnych zeszytów i/lub ich oprawek, postanowiłem przygotować swoją. W końcu kilka lat temu wykonałem wiele elementów ze skóry, której w dodatku jeszcze trochę nawet zostało.
Zadecydowałem, że będzie to okładka, umożliwiająca wsuwanie w nią zeszytu formatu A5, posiadającego miękką oprawę (tańsze, a twarda w tym momencie nie jest mi już potrzebna). Dzięki temu mogę umieścić wewnątrz dowolny zeszyt, a całość zawsze będzie wyglądała tak samo. Planowałem mocny miks kolorystyczny, ale doszedłem do wniosku, że będzie niepraktyczny, tzn. że po prostu często będzie zbyt mało oficjalny.
Nie chciałem jednak iść w stronę trochę moim zdaniem oklepanej czerni. Pomarańcz! Tak – będzie pomarańcz. W pierwszy dzień zdążyłem jedynie wszystko naszkicować, rozplanować na skórze, pociąć, pokleić, przygotować rowek pod szew, a także całość zabarwić. Na kolejny dzień miało zostać zabezpieczenie powierzchni skóry oraz szycie. Zwłaszcza ta ostatnia czynność okazała się czasochłonna, ale udało się.
Wygląda to moim zdaniem bardzo przyzwoicie. Na zdjęciach widać przykładowy zeszyt kupiony ostatnio na „wzornik i tester” do badania czy się mieści w oprawce. Całość wyszła nawet bardziej precyzyjnie niż się spodziewałem i zeszyt trzyma się idealnie – nie wypada, ani nie przemieszcza się (ani o 1 mm 😉 ). Mam jeszcze plan na mała modyfikację, która obejmie (być może) w przyszłości przygotowanie własnego wkładu, wykonanego z niestandardowego papieru i umieszczenie go w tej (a może już innej) oprawce. Dzięki takiej oprawce możemy iść na każde spotkanie i bez wstydu notować nawet w najtańszym (czego raczej nie polecam z uwagi na jakość papieru) zeszycie. Kolor pomarańczowy jest ciut ciemniejszy niż wygląda to na zdjęciach, ale ładnie pokazuje fakturę skóry i wygląda to naprawdę solidnie – w końcu to skóra grubości 3mm.
Kategorie: GALANTERIA I PAPIER
Piękna robota .. chcę taką okładkę
Cudo…;)
A gdzie można zamówić taką okładkę? Szukam takiej na zeszyt A5 300 kartkowy.
Proooooszę o kontakt na edrahan@interia.pl
Szczerze przyznam, że nie wiem gdzie zakupić gotowy produkt będący podobnym do tej ze zdjęć. Kilka osób pytało mnie już o wykonanie takiej oprawki, z tym że wpierw musialbym uzupelnić stany materiałowe posiadanej skóry co nie jest wbrew pozorom takie proste 🙂