BENU

BENU Briolette Blue Frost – test

Drugim z testowany piór wiecznych produkowanych przez BENU, jest model Briolette. Charakteryzuje się on bardzo podobnymi kształtami jak model Minima, jednak jest od niego nieco większy. Gabarytami aspiruje bardziej do standardowych rozmiarów, przez co możliwe jest zasilanie go zarówno za pomocą naboi w rozmiarze tzw. „international” jak i za pomocą konwertera.

„Pióro oferowane jest w niewielkim kartonowym opakowaniu. Zastosowany materiał jest bardzo dobrej jakości. Uważam, że jest to przysłowiowy „strzał w dziesiątkę”, gdyż w tym przedziale cenowym takie opakowanie nie podnosi ceny, a jest estetyczne zarazem. Z pewnością dobrze spełnia swoją rolę. Na pokrywie umieszczono pozłacane logo producenta.”

Przypominający cygaro kształt nie ma regularnej formy ośmioboku. Zamiast tego, korpus jak i skuwka posiadają niewielkie fasety, przypominając tym samym oszlifowany kamień szlachetny. W połączeniu z bogatą paletą kolorów, trudno nie dopatrzeć się inspiracji zaczerpniętej wprost z dziedziny jubilerstwa.

Do testów otrzymaliśmy wariant Blue Frost, który cechuje się srebrzysto niebieską kolorystyką. Trzeba przyznać, że pióro przyciąga wzrok i mocno wyróżnia się w sytuacji, w której pozostałe osoby używają bardziej powściągliwych w wyrazie przyborów do pisania. To moim zdaniem nie jest wada, a raczej zaleta. Pióra BENU są oryginalne i charakterystyczne, przez co mają swój własny styl, co nie jest tak oczywiste w produktach wytwarzanych współcześnie. Po skierowaniu na korpus bądź skuwkę mocniejszego źródła światła okazuje się, że są one w pewnym stopniu transparentne.

Użyta do produkcji żywica jest przyjemna w dotyku i sprawia pozytywne wrażenia podczas użytkowania. Gwinty pracują bardzo dobrze, a wszystkie elementy wykonano starannie. Na skuwce umieszczono charakterystyczny dla wielu piór BENU szeroki czarny pierścień, na powierzchni którego wygrawerowano nazwę producenta.

Wykonana ze stali nierdzewnej stalówka firmy Schmidt pisze bardzo dobrze. Sunie ona gładko po papierze. Atrament jest podawany bardzo sprawnie w ilości całkiem sporej. Pióro nie „leje” jednak. Dzięki bardziej nasyconej kresce, lepiej uwidacznia się barwa stosowanego atramentu. Stalówkę oceniam wysoko, gdyż pisało mi się nią przyjemnie, pomimo, że nie oferuje zbyt wiele jeżeli chodzi o możliwość wpływania na szerokość linii (co zresztą jest typowe dla stalówek wykonanych ze stali).

Pióro w liczbach:

  • długość pióra zamkniętego: 138mm
  • długość pióra otwartego: 126mm
  • długość skuwki: 70mm
  • średnica skuwki: 60mm
  • średnica korpusu: 17mm
  • waga: 17g

Podsumowanie:

Briolette to ciekawe pióro wieczne. Żywe kolory, interesująca forma i staranne wykonanie sprawiają, że warto to pióro polecić. Będzie to też idealna propozycja dla osób, które preferują zasilanie pióra za pośrednictwem konwertera, a spodobała im się kolekcja Minima, z której prezentowaliśmy niedawno wariant Berry Field.

Na zakończenie chciałam podziękować firmie BENU za dostarczenie pióra do testu.

3 odpowiedzi »

    • Szczerze mówiąc nie mam pewności, gdyż pióro otrzymaliśmy bezpośrednio od producenta. Przesyłka przyszła szybko i bezproblemowo. Pióro można też zakupić w europejskich sklepach jak Appelboom czy La Couronne du Comte.

      • Dziękuję za informacje. Buszowałam w sieci, wygląda na to, że nie mają przedstawiciela w Polsce. W szkoda 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s