Viking Scars sprzedawany jest w czarnym, częściowo lakierowanym kartonowym opakowaniu, na które naniesiono srebrne napisy i wzory, których powierzchnia jest wytłaczana. Właściwie cała powierzchnia pudełka jest w ten sposób zdobiona i muszę przyznać, że jest to jedno z najładniejszych opakować w ogóle, a z pewnością w tym przedziale cenowym.
Butelka jest utrzymana w podobnym klimacie. Ma ona ciekawy kształt, który osadzony jest na rzucie elipsy. Powierzchnię zdobią wzory stylizowane podobnie jak te na opakowaniu. W centrum umieszczono prostokątną etykietę. Pod nią znajduje się logo destylarni – jest ono wypukłe, podobnie jak inne wzory zdobiące butelkę. Moim zdaniem butelka jest świetna – bardzo charakterystyczna i mocno efektowna. Całość wieńczy szeroki korek ze srebrzonymi napisami. W ich centrum umieszczono datę 1798, od której działa destylarnia. Dookoła korka umieszczono także napis mówiący o pochodzeniu trunku tj. że jest to whisky typu single malt pochodząca z Orkad.
Kolor: Złoty
Zapach: słodycz, aromaty sherry, wanilia, owoce (cytrusy z nutą pomarańczy, jabłka, gdzieś w tle brzoskwinia).morska sól i trochę dymu. Producent podaje jeszcze torf, ale niespecjalnie w zapachu mogłem go wyczuć. W każdym razie zapach przyjemny i całkiem złożony jak na dziesięcioletnią whisky.
Smak: Początkowo słodycz i miód, po których do akcy wkraczają pikantne przyprawy, z dymem i torfem. W tle czuć nutę wanilii i aromatów ziołowych. Ogólnie whisky raczej słodka, ale smak nie jest płaski – całkiem ciekawie „buduje się w czasie”.
Finisz: dosyć długi, wyczuwalne przede wszystkim aromaty dymne, torfowe i pieprzne. Po nich wkracza posmak orzechów włoskich i kakao.
ABV: 40%
Podsumowanie:
Highland Park 10YO – Viking Scars to moim zdaniem naprawdę dobra whisky – zwłaszcza w tym przedziale cenowym. Przypadnie ona do gustu miłośnikom lekko słodkich i dymnych klimatów. Nie jest to jeszcze nasycenie dymem i torfem typowe dla trunków z Islay, ale te akcenty czuć. Jak na 10 lat, jest to naprawdę dobra propozycja, tym bardziej, że zdarza się naleźć ją w cenie około 100zł, jednak nawet w regularnej cenie ok 140zł będą to dobrze wydane pieniądze.
Kategorie: W SZKLANECZCE..., Whisk(e)y
1 odpowiedź »