ATRAMENTY

KWZ Ink Liquid Words 2020 – test

Począwszy od 2017 roku firma KWZ Ink przygotowuje atrament o nazwie Liquid Words, który jest związany coroczną edycją Pen Show Poland. Tytułowy atrament jest więc już czwartym wariantem tego inkaustu. W bieżącym roku Pen Show Poland nie odbyło się w tradycyjnej formie ze względów epidemiologicznych. Trudno się temu zresztą dziwić, gdyż impreza ta jest sporym przedsięwzięciem organizacyjnym, a część wystawców przyjeżdża specjalnie na PSP z różnych, nierzadko bardzo odległych krajów.

Opakowanie:

Proste papierowe opakowanie wykonane jest z lakierowanego kartonu. Prezentuje się ono ładnie i schludnie. Na przedniej ściance znajdziemy logo firmy, napis informujący nas o tym, że manufaktura zajmuje się produkcją atramentu do piór wiecznych, a także adnotację o pojemności kałamarza. Na górnej ściance opakowania umieszczono nalepkę z nazwą i kolorem inkaustu.

Butelka:

Atramenty KWZ Ink są oferowane w szklanych butelkach o pojemności 60ml. Mają one swój ciekawy i indywidualny, lekko „apteczny” klimat. Zresztą producent podkreśla, że wybór butelek był podyktowany przede wszystkim zapewnieniem maksymalnie dużej szczelności, z uwagi na fakt, że firma oferuje także atramenty żelazowo-galusowe, w przypadku których szczelność kałamarza jest jedną z ważniejszych kwestii. Mnie te specyficzne butelki się podobają właśnie przez to, że są charakterystyczne i użyteczne zarazem. W przypadku atramentu Liquid Words, etykieta umieszczona na kałamarzu jest stylizowana na pochodzącą z tzw. „epoki”. Prezentuje się ona świetnie. Na pewno ma swój niepowtarzalny charakter. Czarno-beżowa kolorystyka połączona z ciemnoniebieskim napisem wyróżnia się spośród innych, które znajdziemy na rynku. Nie mogło oczywiście zabraknąć logo Pen Show.

Atrament:

Tegoroczny Liquid Words przygotowano w kolorze niebieskim. Wybór może początkowo nie wydawać się specjalnie oryginalnym, jeżeli jednak spojrzymy na kolor, który pojawia się na papierze, to muszę przyznać, że barwa jest po prostu świetna. Ciemnoniebieski kolor jest doskonale nasycony, a odcień nie wykazuje zbędnych wtrąceń innych barw. Kolor można opisać jako „szlachetny”. Notatki sporządzone tym atramentem prezentują się bardzo elegancko.

Strzępienia nie zauważyłem. W przypadku używania szerokiej i podającej sporo atramentu stalówki trzeba uważać na minimalne problemy z przebijaniem i to nawet w przypadku papieru Rhodia DotPad. Przebijanie pojawia się w miejscach, w których inkaustu było najwięcej.

Przepływ jest doskonały. Nie miałem najmniejszych problemów z podawaniem cieczy, a smarowanie stalówki oceniam równie wysoko. Pod tym względem nowy LW sprawuje się bez zarzutu.

Cieniowanie jest zauważalne. Nie jest może ono szczególnie widowiskowe, ale wynika to po prostu z ciemnego koloru tego atramentu. Firmie KWZ Ink i tak udało się uzyskać pod tym względem bardzo dobry rezultat.

Zaskakująco dobrze wypada czas schnięcia. Po 10 sekundach większość notatek jest sucha – po 15 sekundach rozmazać możemy tylko najmocniej nasączone fragmenty, a i to w ograniczonym stopniu. Biorąc pod uwagę połączenie stalówki „B” pióra Lamy wraz z papierem Rhodia DotPad, jest to rezultat również bardzo dobry.

Ponarzekać można w przypadku odporności na wodę. Po zalaniu naszych notatek, uzyskamy najprawdopodobniej niebieskie „chmury” spowodowane sporą ilością barwnika, który jest wypłukiwany przez wodę. Na papierze zostaje jedynie bardzo subtelny ślad po notatkach, którego odczytanie nie należy jednak do najprostszych zadań. Atrament nie jest oferowany jako permanentny, więc trudno w tym przypadku poczytywać słabą wodoodporność za wadę.

Podsumowanie:

Tegoroczny Liquid Words to atrament, który zdecydowanie polecam – nie tylko wszystkim, którzy czekali na tegoroczny Pen Show Poland, ale także osobom które poszukują ciekawego odcienia koloru niebieskiego do codziennego użytkowania. Jestem przekonany, że właściwości tego atramentu Was nie zawiodą. Zaryzykuję także stwierdzenie, że to najlepszy Liquid Words jaki do tej pory powstał – w każdym bądź razie najbardziej przypadający mi do gustu. Będę używał go z przyjemnością 🙂

Podziękowania dla sklepu Twoje Pióro za przekazanie atramentu do testu.

1 odpowiedź »

Dodaj komentarz