Kolejny kolor J. Herbin z serii The Jewel of Inks (“La Perle des Encres”) to Bleu Nuit. Kolor ten można by zaliczyć do ciemnoniebieskich z nutą szarości. Zresztą jak sama nazwa nawiązuje trochę do nocnego nieba, choć na papierze wydaje się jednak zbyt wyblakły.
Pióro użyte w teście: Lamy Al-Star „B”, papier: Rhodia DotPad
Opakowanie i butelka:
Atrament oferowany jest w kartonowym opakowaniu, skrywającym charakterystyczna i trochę staromodną buteleczkę, posiadającą miejsce na odłożenie pióra. Samo kartonowe opakowanie jest niezłej jakości, podobnie jak wykonanie butelki oraz jej czarnej i prostej w formie zakrętki. Ogólnie rzecz biorąc, nie łapie za serce, jednak stoi na dobrym i solidnym poziomie. Takie podejście do tematu opakowania zostało przyjęte, aby zapewnić możliwie atrakcyjną ceną. Całość prezentuje się schludnie – zwłaszcza etykieta butelki jest przejrzysta, dzięki czemu od razu wiemy, który atrament trzymamy w ręku.
Butelki mają 30 ml. Dostępne są również miniaturki mieszczące 10 ml.
Atrament:
Atrament ma bardzo dobre właściwości piśmiennicze i osoby, które takie odcienie lubią ten może być całkiem interesującym produktem. Nasycenie jest dobre, choć przy cieńszej stalówce ma się wrażenie, że kolor jest nieco spłowiały. Cieniowanie natomiast wypada bardzo dobrze, jest wyraźne, zresztą w przypadku teko atramentu im więcej go nałożymy tym jest intensywniejszy i prezentuje się lepiej. Wysycha dość szybko, bo już po 10 sek., nawet przy szerszej stalówce kartka jest sucha. Niestety zauważalne jest przebijanie. Występuje też subtelny ślad strzępienia na papierze ksero, który jest praktycznie niezauważalny na Rhodii. Atrament wypłukuje się z kartki po kontakcie z wodą dość szybko, pozostawiając na niej rozmazany, aczkolwiek dość czytelny ślad tekstu.
Cena za butelkę 30 ml to nieco poniżej 40 zł., mniejsza 10 ml ok. 16-17zł.
Nasycenie – dobre
Cieniowanie – bardzo dobre
Przepływ – dobry
Przebijanie – obecne
Strzępienia – delikatne na papierze ksero, na Rhodii praktycznie niezauważalne
Wysychanie – dość szybkie (do 10s)
Wodoodporność – tekst rozmazany, ale możliwe odczytanie
Podsumowanie:
Z kilku atramentów, które w ostatnim czasie testowałam ten jakoś najmniej przypadł mi do gustu, ale to oczywiście kwestia upodobań kolorystycznych. Sam atrament ma dobre właściwości piśmiennicze i jeśli nie przeszkadza Wam nieco spłowiały odcień to na pewno będziecie z niego zadowoleni. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się na papierze wyższej jakości, ponieważ na ksero przebija i nieznacznie strzępi.
Kategorie: ATRAMENTY, J. Herbin, TESTY, Testy atramentów