ATRAMENTY

Colorverse Walk the Dog – test

Colorverse to kolejne mniej znane w naszym kraju atramenty. Tytułowy atrament należy do tzw. „Earth Edition” a konkretniej do podserii „Joy In The Ordinary”. Dopisek „Season 6” sprawia, że możemy poczuć się jakby atrament był częścią pewnego serialu bądź innej opowieści.

Opakowanie:

Wykonane z białego kartonu wysokiej jakości pudełeczko ozdabiają charakterystyczne dla produktów Colorverse grafiki. Ich wręcz bajkowa stylistyka jest trudna do pomylenia z jakąkolwiek inną. Każdy kolor posiada swój indywidualny rysunek. Na przedniej etykiecie umieszczony dodatkowy (a właściwie główny) rysunek. W tym przypadku jest to podobizna spacerującego psa, który także został wystylizowany na postać z bajki.  Całość prezentuje się interesująco i schludnie. Jedyny minus to konieczność przecinania wieczka kartonu, aby dostać się do umieszczonego we wnętrzu kałamarza – po takim zabiegu nie da się już estetycznie domknąć pudełka.

Butelka:

Niewielka buteleczka ma prosty, ale schludny i nieco pękaty kształt. Przednia ścianka jest dodatkowo wklęsła – umieszczono na niej etykietę przedstawiająca wspomniany wcześniej podstawowy rysunek zależny od wybranego koloru, nazwę atramentu oraz oznaczenie pojemności kałamarza. Buteleczka została wykonana ze szkła i mieści 30ml cieczy. Prosta w formie zakrętka dobrze spełnia swoje zadanie, chociaż trzeba przyznać, że wizualnie mogłaby być nieco ciekawiej zaprojektowana. Na jej górnej powierzchni umieszczono nazwę producenta.

Atrament:

Kolor jest z pewnością nietypowy, gdyż jest to zieleń, która ma stosunkowo jasny odcień oraz została wzbogacona o spory udział barwy żółtej. Kolor atramentu na papierze dosyć mocno różni się od koloru oznaczonego na pudełku. Nasycenie jest dobre, chociaż trzeba przyznać, że będzie to kolor trudny do wykorzystywania w piórach z cienką i/lub podającą niewiele atramentu stalówką.

Strzępienie na papierze Rhodia DotPad nie występuje, w przeciwieństwie do przebijania, które jest zauważalne w minimalnym stopniu. Oba te efekty potęgują się jednak, gdy korzystamy z papieru niższej jakości.

Cieniowanie jest dobre, a wręcz patrząc przez pryzmat jasnego koloru, można napisać, że nawet bardzo dobre. Przepływ jest raczej umiarkowanie dobry. Co prawda nie miałem szczególnych problemów z podawaniem atramentu, ale kilkukrotnie miałem wrażenie, że pióro pisze nieco zbyt sucho. Po chwili sytuacja wracała do normy, ale z „dziennikarskiego obowiązku” nie mogę o tym nie wspomnieć.

Atrament wysycha umiarkowanie szybko – zasadnicza część tekstu wysycha szybko, jednak nadal część cieczy możemy rozetrzeć po powierzchni papieru.

Wodoodporność nie jest szczególnie mocną stroną tego inkaustu. Woda wypłukuje atrament do tego stopnia, że na papierze pozostaje jedynie jasnożółty ślad, którego odczytanie nie będzie należało do najłatwiejszych.

Podsumowanie:

Colorverse Walk the Dog to atrament o ciekawym i nietuzinkowym kolorze. Ogólnie dobre parametry zachęcają by go przynajmniej wypróbować. Z pewnością jest to ciekawa odmiana od znacznie bardziej typowych zieleni, które są dostępne na rynku.

casadellastilografica_logo

Chciałbym podziękować sklepowi Casa della Stilografica za dostarczenie atramentu do testu.

1 odpowiedź »

  1. Uwielbiam atramenty w odcieniach takiej troszkę przygniłej zieleni. Niełatwo je znaleźć, dlatego cieszę się, że mam namiar na kolejny. Tym bardziej jestem zainteresowana, że wcześniej w ogóle nie słyszałam o tej marce.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s