Chińskie znaki zodiaku od wielu lat są tematem chętnie wykorzystywanym przez producentów piór wiecznych. Jako, że nadchodzący rok 2016, będzie rokiem pod znakiem małpy (wg. kalendarza chińskiego), to nie dziwi wprowadzenie na rynek piór takich jak tytułowy produkt firmy Cross. Często jednak pióra takie cechują się dużą ilością zdobień oraz intensywnymi barwami. W tegorocznej edycji Year of the Monkey, firma Cross proponuje swoim klientom dwa rodzaje wykończeń. Jedno pióro jest barwy niebieskiej, a w przypadku drugiego przeważa kolor srebrny. I to właśnie pióro w tym drugim wykończeniu jest przedmiotem niniejszego testu.

Jeżeli chodzi o gabaryt i wagę pióra, to przedstawiają się one następująco:

• długość: 133mm
• średnica: 12,7mm
• waga: 34g

Opakowanie jest jeszcze bardziej efektowne niż w w przypadku testowanego pewien czas temu modelu Peerless. Jest duże, wykonane z materiału przypominającego skórę, a na jego powierzchni wytłoczono chińskie znaki. Na wieku umieszczono nazwę producenta oraz sporej wielkości medal, na którym znalazł się znak oznaczający odpowiedni znak zodiaku. Pudełko otwiera się w efektowny sposób. W jego wnętrzu odnajdziemy nie tylko pióro, ale i wykonaną z przezroczystego akrylu podstawkę pod pióro. Pod podnoszoną klapą umieszczono konwerter oraz dwa naboje. Trzeba przyznać, że opakowanie prezentuje się bardzo efektownie i w przypadku pióra z tego przedziału cenowego, wyróżnia się ono szczególnie pozytywnie.

Pierwszym elementem, który zauważamy, jest ciekawy kształt pióra. Zarówno skuwka jak i korpus zwężają się ku końcowi. Falujące linie wyglądają bardzo interesująco i zdecydowanie niesztampowo. Oba elementy osadzono pomiędzy pozłacanymi elementami. W przypadku korpusu są to sekcja oraz element wieńczący korpus. Podobnie w przypadku skuwki. Na rozpoczynającym ją pierścieniu wygrawerowano nazwę firmy. Na skuwce umieszczono także chiński odpowiednik oznaczający znak zodiaku. Interesujący, opływowy kształt posiada również klip. na którego szczycie umieszczono nazwę producenta. Wszystkie wspomniane elementy zostały pokryte 23 karatowym złotem. Także sekcja jest pozłacana. W połączeniu ze złota stalówką, całość robi bardzo dobre wrażenie. Oczywiście, znajdą się osoby, dla których wykonanie sekcji z metalu będzie wada, jednak mnie to zupełnie nie przeszkadza. Używałem bądź używam wielu piór z metalową sekcją i nie odczuwam z tego powodu jakiegokolwiek dyskomfortu więc ja chętnie używam piór z sekcją wykonaną z metalu.

Korpus oraz skuwka wykonane zostały ze szczotkowanego oraz platynowanego metalu. Na jego powierzchni wygrawerowano głęboki wzór, przedstawiający podobiznę małpy. Pochwalić należy sposób wykonania zdobień. Zanim pióro trafiło w moje ręce, miałem pewne obawy, które okazały się niepotrzebne. Wzór jest głęboki, krawędzie są równe, a wszystkie płaskie powierzchnie zostały wykonane należycie. Co więcej, wzór z uwagi na swoją skalę, oraz fakt, że opłata pióro, nie wydaje się zbyt nachalny. Wiele osób, które nie interesują się piórami, i które nie będą się wpatrywały w trzymane przez nas pióro, być może w ogóle nie dostrzegą sylwetki zwierzęcia. W moim odczuciu to duży plus, gdyż dzięki takiemu designowi, nie będziemy musieli się krygować, gdy będziemy pióra używać podczas ważnych spotkań. Taka uniwersalność sprawia, że pióro nie wyląduje w gablotce. Zamiast tego będziemy go po prostu używać.

Przyznam, że o ile pióra łączące kolor srebrny i złoty są dalekie od moich preferencji, to o tyle to całkiem przypadło mi do gustu. Niemniej nie ukrywam, że podejrzewam, iż pióro to będzie częściej wybieranie przez kobiety. Ogólnie rzecz biorąc, produkt ten łączy bardzo dużo elementów ozdobnych, które w dodatku prezentują stosunkowo dynamicznie linie, a mimo to pióro nie wygląda na przeładowane zdobieniami.

Wykonana z 18 karatowego złota stalówka otrzymała specjalny dla tej edycji wzór. O ile sama stalówka prezentuje się bardzo dobrze (zwłaszcza w połączeniu z sekcją tego samego koloru), o tyle moim zdaniem stalówka mogłaby być większa. Jak ona pisze? Okazuje się, że ta niepozorna (w sensie niewielka) stalówka pisze doskonale. Daje ona mokrą kreskę, co z jednej strony przekłada się na dłuższy czas schnięcia atramentu, ale z drugiej strony pozwala w pełni wykorzystać nasycenie używanego inkaustu. Pomimo wykonania stalówki z 18 karatowego złota, umożliwia ona całkiem spore możliwości wpływania na szerokość linii wraz ze zmianą siły docisku pióra do papieru. Wspominam o tym, gdyż stalówki wykonane z 18K złota najczęściej nie są kojarzone ze stalówkami elastycznymi. W tym przypadku również wymagana siła nie jest najmniejsza, ale warto wiedzieć, że w „razie czego” jest taka możliwość. Na pochwałę zasługuje gładkość z jaką stalówka sunie po papierze. Wrażenia z jej używania są bardzo pozytywne. Nie ślizga się ona przesadnie, ale sunie gładko jak po aksamicie. Z pewnością jest to jedna z najlepiej piszących stalówek, jakie dane mi było używać.

Producent informuje o wieczystej gwarancji, którą objęto elementy mechaniczne pióra.

Podsumowanie:

Jeżeli tylko pióro się wam podoba, to z pewnością jest ono interesującą. Jakość wykonania jest naprawdę wysoka i pod tym względem pióro można śmiało polecić. Całkiem ciekawy, i nie nachalny design oraz bardzo dobre właściwości piśmiennicze sprawiają, że jest to ciekawa propozycja na rynku, z tym, że jak wspomniałem, zakładam, że będzie wybierane przeważnie przez kobiety. Jeżeli tylko odpowiada nam wykonane z metalu pióro, które łączy elementy w kolorze srebrnym i złotym, to na pewno warto mu się przyjrzeć.

Podziękowania dla firmy INAHON będącej dystrybutorem firmy Cross, za dostarczenie pióra do testu.