Aberlour to destylarnia z regionu Speyside. Region ten słynie przede wszystkim z whisky łagodnych i słodkich w smaku, które często mogą być idealnym wstępem do świata whisky single malt. Podobnie jest z tytułowym trunkiem. Co więcej – uważam, że w nadchodzącym okresie świąteczno-noworocznym, może on być idealnym wyborem. Będzie nie tylko doskonały do sączenia go przy kominku, ale także przy innych okazjach w tym czasie (i nie tylko). Jego rozgrzewający charakter, łączący się z aromatami sherry oraz smakiem czerwonych jabłek doskonale sprawdzi się w tym okresie.
Wersja 12yo Double Cask Matured wyróżnia się tym, że proces starzenia jest przeprowadzany podwójnie – w tradycyjnych dębowych beczkach po bourbonie oraz w beczkach po winie sherry. Zastosowanie takiego procesu starzenia ma doprowadzić do otrzymania bogatego, ale jednocześnie zbalansowanego smaku whisky. Spoglądając na aktualne portfolio destylarni, szybko przekonamy się, że wersje Double Cask Matured stanowią główną pozycję i różnią się przede wszystkim wiekiem leżakowania.
Trzeba przyznać, że whisky finiszowane w beczkach po sherry mają swój charakter, który sprawia, że tak jak jedni je kochają, tak inni za nimi nie przepadają. Dla mnie decyzja jest trudna, gdyż preferuję dymne i torfowe nuty z wyspy Islay, jednak pomimo to uważam tą whisky za udaną i wartą spróbowania.
Kolor: ciemnobursztynowy
Zapach: subtelny (w sensie charakteru – nie intensywności), pełny, z nutami owocowymi, przez które przebija się zapach czerwonego jabłka
Smak: zbalansowany i pełny aromat sherry, charakterystyczny dla whisky finiszowanych w beczkach po tym trunku. Wyczuwalne są także akcenty takie jak czekolada, toffi, cynamon oraz pewna pikantność, która kojarz się ze świeżym imbirem.
Finisz: rozgrzewający, słodki i delikatnie pikantny o średniej długości
ABV: 40%
Kategorie: W SZKLANECZCE..., Whisk(e)y