Foto: Materiały prasowe firmy Montblanc

Summit to niewątpliwa rewolucja zarówno w ofercie marki Montblanc jak i w świecie zegarków typu smartwatch. Gdy tylko pojawiły się pierwsze przecieki na temat tego produktu, w środowisku zawrzało. Montblanc i smartwatch? Niewielu w to wierzyło, a jednak stało się to faktem. Summit to pierwszy czasomierz tego typu jaki odnajdziemy w ofercie firmy Montblanc.

Za jego działania odpowiada najnowszy system operacyjny firmy Google o nazwie Android WearTM 2.0. Wiele funkcji to duże zapotrzebowanie na moc obliczeniową. Tą ma zapewnić procesor Qualcomm® SnapdragonTM Wear 2100, który z tego co możemy przeczytać, jest jednym z najbardziej zaawansowanych i najwydajniejszych układów na rynku. Inżynierowie skupili się również nad optymalizacją zużycia energii.

Foto: Materiały prasowe firmy Montblanc

Foto: Materiały prasowe firmy Montblanc

Foto: Materiały prasowe firmy Montblanc

Wyświetlacz o wysokim kontraście ma 1,39” średnicy i działa w technologii AMOLED. Co ciekawe, po raz pierwszy w smartwatch’ach, chroni go wypukłe szkło szafirowe. Ma to być odpowiedź na stwierdzenie, że produkt ten ma być nowoczesną reinterpretacją tradycyjnego zegarmistrzostwa. Cały produkt ma łączyć nowoczesną technologię, wysokiej jakości materiały oraz tradycyjną formę.

Sama forma jest zresztą warta uwagi. Wiele urządzeń tego typu prezentuje kształty zupełnie oderwane od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Montblanc Summit to kontynuacja tego co znamy z kolekcji 1858. Koperta w zależności od wersji została wykonana ze stali nierdzewnej lub tytanu (grade 5). Średnica tego elementu wynosi 46mm. Nie jest to mało, jednak trzeba mieć świadomość, że każdy milimetr wzrostu średnicy przekłada się na zwiększenie czytelności wskazań. Możliwe będzie nabycie wariantu w którym pierścień lunety bądź cała koperta będą pokryte powłoką PVD w kolorze czarnym. Z tyłu zegarka widoczne są elementy odpowiadające za odczyt pulsu użytkownika.

Czasomierz spełnia wymogi zgodne z normą IP68, tak więc jest on w pewnym stopniu wodoodpornym. Może być on ładowany poprzez złącze USB lub za pomocą dedykowanej stacji dokującej, która ładuje zegarek magnetycznie. Zegarek może się łączyć z otoczeniem za pomocą sieci WI-FI oraz Bluetooth. Posiada on także pamięć Flash o pojemności 4GB.

Co ważne, pomimo zastosowania systemu operacyjnego opartego o rozwiązania koncernu Google, zegarek ten jest kompatybilny również z telefonami wyposażonymi w system iOS (oraz oczywiście jest w pełni zgodny z telefonami posiadającymi system Android).

Ze względu na swoją wielozadaniową naturę, pomiar czasu jest tylko jedną z licznych funkcji. Urządzenie wyposażono w możliwość śledzenia pracy naszego serca. Powiązano to także z aplikacją Runtastic, której zgodność opracowano podczas zawarcia ścisłej współpracy z twórcami tego oprogramowania. Dodano także Google play Musi, Asystenta Google, czy aktywowany głosem translator, który może wydatnie nam pomóc podczas zagranicznych podróży. Wspomniane funkcjonalności to zaledwie tzw. „wierzchołek góry lodowej”.

Użytkownik będzie mógł także dostosować wzór wyświetlanego cyferblatu do swoich preferencji wizualnych, a także do pożądanego zestawu funkcji, które mają być wyświetlane na tarczy.

Foto: Materiały prasowe firmy Montblanc

Nie mogło obejść się bez rozbudowanej oferty pasków. Czasomierz będziemy mogli nosić zarówno na gumowanym pasku w stylistyce NATO, jak i na skórach Sfumato, które przygotowane zostały przez Montblanc Pelletteria we Florencji. Paski można zmieniać dzięki systemowi szybkiego ich montażu. Producent podaje informację, że możliwe będzie uzyskanie ponad 300 kombinacji wizualnych.

Zegarki mają być dostępne od maja 2017 roku. Sugerowana cena to 890 Euro.